Jak zauważył podczas grudniowych posiedzeń komisji tematycznych, jak i na ostatniej sesji Rady Miejskiej burmistrz Robert Lewandowski, przetarg na budowę podgrzewanego basenu w Żmigrodzie wraz z postawieniem obszernego budynku szatniowo-sanitarnego i zagospodarowaniem najbliższego otoczenia cieszył się sporym zainteresowaniem, a oferowane w nim ceny za przeprowadzenie tej inwestycji nie odbiegały znacząco od przewidywanych przez gminnych urzędników. Prawdą jest, że pierwotnie na zrealizowanie zamówienia gmina zarezerwowała 5 mln zł, co okazało się kwotą niewystarczającą, ale też studzącą apetyty firm budowlanych. W ostateczności najwyższa cena zaproponowana została przez firmę Pre-Fabrykat z Karpacza (8,6 mln zł), a podobne ceny podyktowały również dwie inne firmy, lecz znacznie atrakcyjniejsza okazała się oferta przedsiębiorstwa FEWATERM z Chojnika, opiewająca na 6 mln 138 tys. zł. Podobne ceny zaproponowały także dwie inne firmy, oczekując odpowiednio 6 mln 152 tys. zł i 6 mln 628 tys. zł za zrealizowanie zamówienia.
Inżynieria finansowa
Brakującą kwotę 1,25 mln zł (do pułapu 6 mln 250 tys. zł) władze gminy postanowiły zarezerwować w budżecie na najbliższe dwa lata i uzyskały na to zgodę radnych głosujących na ostatniej sesji 28 grudnia za przyjęciem zmienionej Wieloletniej Perspektywy Finansowej na lata 2013-2024 (przeciwko głosował tylko radny Henryk Bagiński z Porozumienia Żmigrodzkiego). Według zmienionego WPF w roku 2013 na budowę basenu wyda się 1,5 mln zł, natomiast w 2014 r. aż 4 mln 710 tys. zł. Jak wyjaśniał na wspólnym posiedzeniu wszystkich komisji 20 grudnia burmistrz Lewandowski, rzeczywiste koszty budowy podgrzewanego basenu mogą być jednak znacznie niższe: gmina z pewnością odzyska podatek VAT (1,1 mln zł), co obniży wartość zadania do 4 mln 990 tys. zł, a być może uzyska też znaczące dofinansowanie z Programu Operacyjnego "Ryby" w wysokości 1,5 mln zł, o ile wniosek do Lokalnej Grupy Rybackiej uzyska odpowiednia punktację. Wtedy realizacja całej inwestycji zamknęłaby się w kwocie "zaledwie" ok. 3,5 mln zł (!). Władze gminy już w połowie stycznia 2013 r. podpiszą z firmą FEWATERM umowę na realizację inwestycji, która według planów ma się zakończyć 30 kwietnia 2014 r., a więc na dzień przed otwarciem kolejnego sezonu kąpielowego.
Podgrzewane cudo
Według specyfikacji zamówienia Urząd Miejski oczekuje, że w ciągu 2 lat basen miejski w Żmigrodzie pochodzący z lat 20. XX w. zostanie gruntownie przebudowany i rozbudowany. Prace budowlane obejmą nie tylko prace przy niecce basenu, ale również budowę nowego budynku sanitarno-szatniowego. Ma on mieć powierzchnię kilkuset metrów kwadratowych i służyć również jako zaplecze gastronomiczne dla całego terenu OSiR.
Niecka basenu zostanie nieco powiększona, zwłaszcza w miejscu, gdzie znajdować się będą dwa półokrągłe brodziki. Łącznie tafla wody powinna być nie mniejsza niż 1 tys m kw. Dno basenu zostanie wybudowane w technologii folii basenowej, a to oznacza, że będzie ono antypoślizgowe, a zastosowana folia zapobiegnie powstawaniu przesiąków do gruntu. Przez całą długość basenu wytyczonych zostanie 6 torów pływackich, a głębokość poszczególnych sektorów nie ulegnie znaczącym zmianom w stosunku do stanu obecnego (średnio 1,5 m, w najgłębszym miejscu 3,3 m). Woda w basenie będzie podgrzewana w specjalnym kolektorze i zbiorniku buforowym, skąd skierowana zostanie na torowiska oraz spiralną zjeżdżalnię. Fakt podgrzewania wody spowoduje, że sezon kąpielowy wydłużony zostanie o kilka miesięcy. Według zapowiedzi burmistrza basen będzie czynny od początku maja do końca września, co wydaje się technologicznie całkowicie wykonalne.
Oprócz budynku szatniowo-sanitarno-gastronomicznego na terenie przylegającym do basenu wybudowany zostanie budynek techniczny oraz zupełnie nowe boisko wielofunkcyjne, służące do gry w tenisa, koszykówkę i siatkówkę. Cały teren zostanie oświetlony i nagłośniony, funkcjonować też będzie całodobowy monitoring.
Kość niezgody
Fakt umieszczenia budowy podgrzewanego basenu w budżecie na lata 2013-2014 nie podoba się radnym opozycyjnym skupionym w klubie Porozumienie Żmigrodzkie. Zdaniem najbardziej radykalnego z nich, Henryka Bagińskiego, inwestycję należy w ogóle zdjąć z agendy i odłożyć na kilka lat. W zamian za to wszystkie pieniądze należy skierować na budowę nowej szkoły (gimnazjum) w Borzęcinie. Sęk w tym, że na basen możliwe jest pozyskanie znaczących dotacji zewnętrznych, sięgających nawet połowy zakładanych kosztów (6,25 mln zł), natomiast budowa nowej szkoły to wydatek rzędu 25 mln zł. Przy zakładanym pułapie środków przeznaczonych na przyszłoroczne inwestycje (8,21 mln zł) oznacza to, że gmina przez co najmniej 3 lata nie powinna wydawać pieniędzy na żaden inny cel.
Na tle projektu budowy basenu doszło do ostrej polemiki burmistrza Lewandowskiego z radnymi: Sułkowskim i Bagińskim podczas posiedzenia połączonych komisji 20 grudnia. Zarzucili oni burmistrzowi, że "obiecał szkołę, a mamy basen". Włodarz stwierdził, że budowa szkoły nie była nigdy jego naczelnym hasłem wyborczym, jak to miało miejsce w przypadku Porozumienia Żmigrodzkiego, i dziwi się, że czyni mu się z tego powodu jakiekolwiek zarzuty. Kiedy radny Bagiński zapowiedział, że wkrótce wyda oficjalne oświadczenie, w którym zadeklaruje, że "dołoży wszelkich starań, by szkoła powstała", burmistrz odpowiedział, że o tym, że szkoła też jest bliska jego sercu świadczy fakt zarezerwowania w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na projekt szkoły i dokumentację techniczną wraz z pozwoleniami. Warunkiem jednak podstawowym przystąpienia do budowy szkoły jest uzyskanie jakiekolwiek dofinansowania zewnętrznego i to nie wcześniej, niż po zakończeniu największej gminnej inwestycji, jaką jest budowa kanalizacji.
Postawa radnych Porozumienia Żmigrodzkiego rozsierdziła radnego Leszka Kraszewskiego, który zarzucił opozycyjnym radnym uprawianie prymitywnej demagogii. - Budżet niby jaki ma być?! Mamy przez 5 kolejnych lat wydawać pieniądze tylko na szkołę? Budżet inwestycyjny naszej gminy bez dotacji unijnych to zaledwie 5 mln zł. Po co mielić ten sam temat?! Co się dobrze sprzedaje w mediach i wśród ludzi, to się mówi. To jest obrzydliwy poziom populizmu! - stwierdził wyraźnie oburzony. Jego opinię poparła radna Maria Rybka, która stwierdziła, że "basen jest przez ludzi oczekiwany bardzo".
Należy mieć nadzieję, że rozpoczęcie w styczniu 2013 r. budowy basenu ostudzi spory na temat zasadności tej inwestycji.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Z programu wyborczego kandydata na burmistrza R. Lewandowskiego. Motto: „Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro” /Jan Paweł II/ W nowej kadencji dążył będę do: 1. Znaczącego rozwoju infrastruktury technicznej, głównie budowania i modernizacji dróg, chodników, parkingów, oświetlenia ulicznego, kanalizacji sanitarnej i kanalizacji teletechnicznej (internet, telewizja kablowa). Rozwoju budownictwa mieszkaniowego (jedno i wielorodzinnego oraz socjalnego) i realizacji inwestycji podnoszących komfort życia mieszkańców. Inwestowania w termomodernizację budynków użyteczności publicznych (szkół, przedszkola) . 2. Budowy nowej szkoły dla Żmigrodu oraz budowy basenu z atrakcjami wodnymi w kompleksie OSiR. Coś mi się wydaje, że pan już nie zdąży. Z pamięcią jest też nie najlepiej jak na tak młody wiek. Brał pan udział w biegu III wież w Prusicach, później okazało się, że to tylko była trasa tego biegu. oj,oj oj, same kłamstewka. Nie godzi się jak na takie stanowisko. Traci pan u nas wiarygodność.
odpowiedz
Zgłoś wpis
k-l - niezalogowany
2013-01-17 09:31:24
Po pierwsze: budowa szkoły była hasłem wyborczym Lewandowskiego, nawet podczas uroczystej inauguracji roku szkolnego burmistrz zapewniał rodziców o budowie nowej szkoły Po drugie: projekt budowy basenu zakładał zupełnie inne rozwiązanie a koszt nowego obiektu miał sięgać ok 14 mln. Lecz niestety nasz budżet sięga już magicznych 60% i po prostu nas na to nie stać. Lecz Lewandowski by zdobyć choć parę punktów chce cokolwiek zrobić i po "łepkach" odda w roku wyborczym przy wielkim szumie nowy basen. (dla naszych dzieci dobre i to lecz tego typu inwestycje muszą być robione na kolejne długie lata a nie byle jak. Na byle jakoś nas nie stać) Po trzecie: Radny Bagiński i Sułkowski wiedząc jaki był poprzedni projekt basenu nie chcieli się zgodzić na "półśrodki" byle tylko w roku wyborczym oddać i liczyć na głosy. Burmistrz, Rada to organa, które muszą myśleć w długie perspektywie czasowej a nie tu i teraz. Po czwarte: wiemy co Burmistrz obiecywał, wiemy co robi i przy najbliższych wyborach dostanie od nas czerwoną kartkę!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Z programu wyborczego kandydata na burmistrza R. Lewandowskiego. Motto: „Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro” /Jan Paweł II/ W nowej kadencji dążył będę do: 1. Znaczącego rozwoju infrastruktury technicznej, głównie budowania i modernizacji dróg, chodników, parkingów, oświetlenia ulicznego, kanalizacji sanitarnej i kanalizacji teletechnicznej (internet, telewizja kablowa). Rozwoju budownictwa mieszkaniowego (jedno i wielorodzinnego oraz socjalnego) i realizacji inwestycji podnoszących komfort życia mieszkańców. Inwestowania w termomodernizację budynków użyteczności publicznych (szkół, przedszkola) . 2. Budowy nowej szkoły dla Żmigrodu oraz budowy basenu z atrakcjami wodnymi w kompleksie OSiR. Coś mi się wydaje, że pan już nie zdąży. Z pamięcią jest też nie najlepiej jak na tak młody wiek. Brał pan udział w biegu III wież w Prusicach, później okazało się, że to tylko była trasa tego biegu. oj,oj oj, same kłamstewka. Nie godzi się jak na takie stanowisko. Traci pan u nas wiarygodność.
Po pierwsze: budowa szkoły była hasłem wyborczym Lewandowskiego, nawet podczas uroczystej inauguracji roku szkolnego burmistrz zapewniał rodziców o budowie nowej szkoły Po drugie: projekt budowy basenu zakładał zupełnie inne rozwiązanie a koszt nowego obiektu miał sięgać ok 14 mln. Lecz niestety nasz budżet sięga już magicznych 60% i po prostu nas na to nie stać. Lecz Lewandowski by zdobyć choć parę punktów chce cokolwiek zrobić i po "łepkach" odda w roku wyborczym przy wielkim szumie nowy basen. (dla naszych dzieci dobre i to lecz tego typu inwestycje muszą być robione na kolejne długie lata a nie byle jak. Na byle jakoś nas nie stać) Po trzecie: Radny Bagiński i Sułkowski wiedząc jaki był poprzedni projekt basenu nie chcieli się zgodzić na "półśrodki" byle tylko w roku wyborczym oddać i liczyć na głosy. Burmistrz, Rada to organa, które muszą myśleć w długie perspektywie czasowej a nie tu i teraz. Po czwarte: wiemy co Burmistrz obiecywał, wiemy co robi i przy najbliższych wyborach dostanie od nas czerwoną kartkę!