Reklama

Spotkanie z bohaterami

22/12/2012 19:53
Kilka dni temu minęło 31 lat odkąd wprowadzono w Polsce stan wojenny. Dla wielu młodych ludzi to wydarzenie jest tylko jedną z dat na kartach historii, którą należy zapamiętać. Dlatego też nietypową okazją była możliwość wysłuchania co na temat wydarzeń sprzed lat mają uczestnicy walki z ówczesnym systemem władzy. Zarówno Stanisław Huskowski, jak i Eugeniusz Janiszewski za swoją bohaterską odwagę zostali ukarani, najpierw byli poszukiwani listem gończym, a następnie internowani.

Aby nieco przybliżyć historię młodym, licealiści najpierw obejrzeli film fabularny "80 milionów", a potem mogli zadać nurtujące pytania zaproszonym gościom. Po seansie padło kilka pytań dotyczących fabuły. Stanisław Huskowski wyjaśnił, że nie jest to film dokumentalny, w związku z czym niektóre sytuacje, jak i postaci, zostały wymyślone na potrzeby filmu: - Moja historia jest ciekawa do opowiedzenia przez reżysera, pojawia się wiele wątków i akcji, jednak postawa pana Eugeniusza jest typowo bohaterska. Trzeba wykazać się nie lada odwagą, by bez żadnych zabezpieczeń zawiesić na szczycie dachu kościoła flagę "Solidarności". Takich przypadków w Polsce było raptem kilkanaście - skomentował wyczyn Eugeniusza Janiszewskigo, Stanisław Huskowski.

Warto przypomnieć historię naszego bohatera: - W geście solidarności z internowanymi kolegami postanowiliśmy zrobić na złość władzy i właśnie na Dzień Zwycięstwa zawiesić flagę.

Zadanie było o tyle trudne, że kościół był wtedy zamkniętą świątynią, a dzwonnica była zniszczona. Pan Eugeniusz w towarzystwie kolegów i przy pomocy lin wspiął się na szczyt dzwonnicy i na najwyższej belce czekał kilka godzin na odpowiedni moment, by móc zawiesić flagę. Ten "występek" bardzo nie spodobał się władzy, która próbowała ściągnąć z masztu powiewającą flagę. Najpierw próbowano zmusić miejscowych strażaków, a gdy ci odmówili tłumacząc, że nie posiadają odpowiedniego sprzętu, wówczas ściągnięto wojskowy helikopter. Wielu trzebniczan obserwowało jak żołnierz próbuje zrzucić z masztu flagę: - Wśród tych obserwatorów byłem i ja, ukrywałem się u kolegi i całe zdarzenie widziałem z okiem mieszkań jednego z bloków - opowiadał Eugeniusz Janiszewski.

Na pytanie jednego z uczniów, czy dziś zdecydowałby się na podobny krok, trzebniczanin po namyśle odpowiedział, że dziś są zupełni inne czasy: - Trudno wam zapewne pojąć, że kilkadziesiąt lat temu bardzo trudno było wyjechać z kraju, władza chciała kontrolować każdego, były wielkie trudności z np. dostaniem paszportu. Ta presja i nacisk popychała ludzi do takich właśnie działań - odpowiedział zaproszony gość.

Spotkanie zostało zorganizowane przez Starostwo Powiatowe w Trzebnicy.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do