Gazeta NOWa - Łukasz, nim zostałeś znanym szachistą zapewne próbowałeś innych sportów?
Łukasz Butkiewicz - Który z młodych chłopaków nie kopał piłki, nie rzucał do kosza, nie grał w siatkówkę. Te gry są też częścią zajęć szkolnych. W szkole średniej grałem w koszykówkę i piłkę nożną w drużynie szkolnej. Ale już wówczas szachy były tą grą, w której czułem się najlepiej.
N. - Porozmawiajmy o szachach. Opowiedz, jak zainteresowałeś się grą w szachy i jak to w początkowych latach leciało?
ŁB - Mój kolega, było to w pierwszej klasie szkoły podstawowej, namówił mnie byśmy grywali w szachy. Gdy już poznałem zasady gry, pierwsze pojedynki szachowe rozegrałem z ojcem i wujkiem. Będąc w drugiej klasie SP zapisałem się na zajęcia szachowe w MDK Śródmieście Wrocław. Tam trafiłem pod kuratelę Roberta Korpalskiego. Pierwszy wielki sukces odniosłem jako jedenastolatek, awansując do finału Mistrzostw Polski Juniorów do lat 12
N - Wejście do elity szachowej w kraj było epizodem, czy początkiem czegoś więcej?
ŁB - Od tamtych mistrzostw uczestniczyłem w nich stale. W 2001 roku zdobyłem w nich 7 miejsce do lat 14, w 2006 - 8 miejsce do lat 18. Występowałem też w drużynie śródmieścia. W 2002 roku zdobyliśmy brązowy medal na Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Wówczas szkolił nas Wiesław Janocha. On prowadził mnie do ukończenia 18 roku życia. Uczestniczyłem również w drużynie szkolnej, rywalizowałem na Mistrzostwach Domów Kultury i innych podobnych imprezach
N - Już jako osoba dorosła rywalizowałeś z mistrzami. Jakie były tego początki?
ŁB - W 2008 roku wystąpiłem w ekstralidze szachowej, będąc zawodnikiem wypożyczonym do klubu Prokonex Brzeg. W tym klubie zanotowałem bardzo dobre wyniki. Uzyskałem pierwszą notę na mistrza międzynarodowego. Na kolejną czekałem jeszcze dwa lata.. Zdobyłem ją uzyskując 7 lokatę na Międzynarodowych Mistrzostwach Słowacji w 2010 roku. Następnie wygrałem arcymistrzowski turniej we Wrocławiu. Te dokonania spowodowały, że Federacja Szachowa (FIDE) przyznało mi tytuł mistrza międzynarodowego. Jako osoba znana w świecie szachistów byłem zapraszany na imprezy szachowe. Uczestniczyłem na jednym z największych festiwali szachowych we francuskiej miejscowości Capella la Grande. Zostałem brązowym medalistą ligi czeskiej. Obecnie jestem aktualnym mistrzem Portugalii. Jako student Politechniki występuję w jej drużynie szachowej. Uczelnie techniczne organizują kilka różnych turniejów szachowych, w których uczestniczę.
N - Wiemy, że udzielasz się szkoleniowo w miejscu zamieszkania, występujesz w klubie szachowym OKSiR Jak jest rzeczywistość?
ŁB - Zacznę od tego, że w OKSiR w Wiszni działa klub szachowy zorganizowany z inicjatywy mojego taty Krzysztofa w 2006 roku. Jestem kapitanem I drużyny seniorów. Występują w niej: Michał Lercel, Jarosław Gomułka, Marcin Stępień, Radosław Zaręba, Urszula Krokey, Lidia Zdziarska. Występujemy w II lidze seniorów. Klub posiada druga drużynę prowadzoną przez Marka Pociojowskiego występującą w III lidze. Uczestniczymy też w mistrzostwach LZS zdobywając wysokie lokaty. Od czterech lat organizujemy Mistrzostwa Okręgu Podwrocławskiego. W OKSiR prowadzę zajęcia szkoleniowe z początkującą młodzieżą. Szkolimy młodzież licząc, że w przyszłości wyrosną z nich wspaniali zawodnicy.
N - Dziękujemy za rozmowę. Życzymy szybkiej obrony pracy magisterskiej.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie