Jerzy Szymków z Bagna jest radnym już drugą kadencję. W tym czasie na forum samorządowym poruszał wiele spraw, ale najczęściej głos zabierał na temat stanu dróg lokalnych, a zwłaszcza poboczy oraz hydrantów przeciwpożarowych.
Wielokrotnie mówił na samorządowym forum o niesprawnych hydrantach, znajdujących się w jego okręgu wyborczym. Alarmował, że stan tych instalacji musi być zawsze idealny, nawet, jeśli od lat nie były używane. Ich brak w czasie pożaru może doprowadzić do olbrzymich strat, a nawet tragedii. Radny od lat występował występował z wnioskiem o zrobienie inwentaryzacji, ogólnego przeglądu wszystkich urządzeń i naprawienia tych, które nie działają. Jak dotąd bezskutecznie.
W ostatni piątek przewodniczący rady Roman Głowaczewski poinformował, że komendant gminny Związku Ochotniczych Straży Pożarnych sporządził wykaz hydrantów niesprawnych i sprawnych w miejscowościach gminy Oborniki Śląskie. Jerzy Szymków nie krył zadowolenia z takiego obrotu sprawy, a koledzy radni - widząc tę radość - podarowali mu jeden z dwóch przekazanych radzie egzemplarzy opracowania.
Szymków cieszył się tylko przez pięć minut, bo tyle czasu potrzebował na przeczytanie najważniejszych zestawień. Później krzyknął: - Powiem szczerze, jestem załamany!
Radny podał tylko dwa przykłady jak wygląda zabezpieczenie przed pożarem wsi: w Kuraszkowie na 65 wszystkich hydrantów aż 25, czyli 41 proc jest niesprawnych, natomiast w Pęgowie na 47 tych urządzeń nie działają aż 34 czyli 72 proc.!
Jak się okazało w 80 proc badanych urządzeń brak było czytelnego oznakowania, 10 proc. hydrantów zostało zasypanych przy pracach drogowych i nie ma do nich dostępu. 60 proc. hydrantów nie ma zaślepek, 70 proc. urządzeń wymaga natychmiastowej konserwacji i pomalowania
- Strażacy wszystko sprawdzili i ładnie wypisali. Ale w raporcie nie ma informacji, co dalej. Raport powinien zawierać wnioski, propozycje rozwiązań i co straż zamierza z tym fantem dalej robić - powiedział Szymków.
- Za tym musi iść finansowanie. Samo się to nie zrobi - powiedział burmistrz Sławomir Błażewski. - Raport zostanie przedstawiony Zakładowi Gospodarki Komunalnej, który opiekuje się hydrantami. ZGK będzie musiał go uwzględnić w swoich planach remontowych. Będą musieli przywrócić bezpieczeństwo przeciwpożarowe w gminie Oborniki Śląskie - zaakcetnował burmistrz, ale nie podał, kiedy to przywracanie miałoby się zacząć i kiedy zakończyć.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie