Sylwetka

Pan Tomasz urodził się 25 kwietnia 1986 roku. Przez większość życia mieszkał w Górowie (gmina Prusice), a od 6 lat jest mieszkańcem Prusic, dokąd przeprowadził się po ślubie.  Tomasz Saladra do szkoły podstawowej uczęszczał w Strupinie. Gimnazjum i liceum ogólnokształcące ukończył w Obornikach Śląskich. - Od zawsze moją pasją był rower. Uwielbiam podróże, przygody, komputer i dobre filmy.  

Nasz bohater lubi jeździć na rowerze i ma na tym polu wiele sukcesów. Najważniejszy z nich to pobicie Rekordu Guinessa i wpisanie do Wielkiej Księgi. W 2006 roku razem z  w ciągu 100 dni pokonał na jednośladzie napędzanym siłą ludzkich mięśni aż 14 tys. 103 km! Podróżował wtedy wspólnie z Feliksem Kondrackim. Jego rowerowa pasja promieniuje na innych - wspólnie z siostrą i znajomymi bardzo często jeździł na rowerze i wtedy właśnie powstał pomysł założenia Stowarzyszenia Bike Family Team, które ma skupiać fanów dwóch kółek, biegania, ale przede wszystkim aktywnego spędzania czasu. Tomasz Saladra został w listopadzie 2010 roku prezesem stowarzyszenia, które aktywnie włącza się w życie gminy organizując rajdy rowerowe, wycieczki, a także szkolenia z pierwszej pomocy. Ma do tego kwalifikacje, ponieważ ukończył kurs ratownika medycznego. Jak sam podkreśla, takie umiejętności przydają się w codziennym życiu. Tomasz Saladra chce pomagać innym nie tylko w aktywnym spędzaniu czasu, ale i w chwilach, kiedy zagrożone jest ludzkie życie i dobytek. - Komendant naszej prusickiej Ochotniczej Straży Pożarnej namówił mnie na to, abym wstąpił w szeregi strażaków ochotników. Kilka tygodni temu przeszedłem kurs i mogę już prowadzić strażackie wozy bojowe.

Na pytanie, jak udaje mu się łączyć pasję z wymagającą i wyczerpującą fizycznie pracą (od 5 lat pracuje jako dekarz w jednej z trzebnickich firm) z życiem rodzinnym i spędzaniem czasu z żoną Krystyną i synkiem Maksiem odpowiada, że po prostu to wszystko lubi, a życie w ruchu i wysiłek fizyczny dostarczają mu tyle endorfin, że rekompensują wysiłek.