Reklama

Chrzest gimnazjalisty

27/09/2012 08:16
Przyznajemy, że z lekkim niepokojem szliśmy na otrzęsiny, jakie w PZS nr 1 w Trzebnicy  zorganizowali uczniom klas pierwszych gimnazjum  ich starsi o rok koledzy. Biorąc pod uwagę skutki, jakie wywołało "kocenie" w Gimnazjum Salezjańskim w Lubinie mieliśmy mieszane uczucia. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie, ponieważ ta zabawa została przygotowana z przymrużeniem oka i przede wszystkim ze smakiem.

Ceremonia przebiegała według określonego planu: pierwszoroczniacy mieli do wykonania siedem zadań (o różnym stopniu trudności), które oceniało niezależne jury przyznając końcowe noty. Przeważnie tablicę z 8, 9 lub 10 podnosili: Robert Kozyra, Kora, Łozo czy Kuba Wojewódzki, bo w takich rolach wystąpili uczniowie odpowiedzialni za przygotowanie otrzęsin. Każdy z nich świetnie i z przekonaniem odgrywał swoją rolę, naśladując jurorów znanych z telewizyjnych programów rozrywkowych.

Zabawa prowadzona była z wojskowym drylem, za co odpowiedzialna była dwójka gospodarzy, przebranych za żołnierzy, którzy wydawali krótkie komendy i trzymali w ryzach najmłodszych gimnazjalistów.

W otrzęsinach brały udział cztery klasy; uczniowie każdej z nich przebrani byli za...  pewną subkulturę: nie zabrakło zatem miłośników disco w błyszczących, kolorowych strojach, mrocznych metalowców, odjechanych reaggeowców czy też wyluzowanych hiphopowców.

Wśród tych siedmiu zadań, za które pierwszacy byli oceniani znalazło się np.: picie mleka ze spodka na czas (leżąc na brzuchu i trzymając ręce zawiązane na plecach), rysowanie swojego wychowawcę według stylu, za który byli przebrani. Nie zabrakło również akcentów tanecznych, gdy wszyscy obecni na małej sali gimnastycznej tańczyli układ do znanej "Macareny".

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do