W internecie znajdziemy wiele haseł promocyjnych, reklamujących nasz powiat. Strony internetowe gmin zawierają zakładki przeznaczone dla turystów, w których znajdziemy chociażby takie informacje jak atrakcyjne miejsca czy dostępną bazę noclegową. W ostatnim folderze wydanym przez Lokalną Grupę Działania znajduje się nawet informacja zachęcająca przyjezdnych do zwiedzenia powiatu trzebnickiego, który jest "Zielonymi i duchowymi płucami Wrocławia". Sam folder często nie wystarczy, dlatego niezbędna jest pomoc merytoryczna pracowników. Wiadomo, że najlepszym miejscem, gdzie znaleźlibyśmy niezbędne informacje to punkt "IT" - informacji turystycznej. Jeżeli takiego w gminie nie ma, wówczas jedynie pracownicy wydziałów promocji służą pomocą dla przyjezdnych. Gminy przecież wydają określone fundusze na przygotowanie ulotek i mapek, które rozdawane są turystom. Ale czy pracownicy zatrudnieni w dziale promocji potrafią udzielić wskazówek, co warto zwiedzić? A kto ma pomóc turystom, którzy przybędą w czasie weekendu lub po godzinach pracy urzędów?
Postanowiliśmy to sprawdzić. Udaliśmy się do gmin i punktów informacji turystycznej i, podając się za turystę, oczekiwaliśmy propozycji złożonych przez urzędników. Pytaliśmy m.in. o atrakcyjne miejsca, bazę noclegową, czy restauracje.
Zabytki i kościoły
Naszą podróż zaczęliśmy od gminy Wisznia Mała. Najpierw przejrzeliśmy stronę gminy, tam w zakładce "zabytki" są wymienione ciekawe miejsca, które warto odwiedzić. A co jeszcze poleciliby nam urzędnicy? W Wiszni nie znajdziemy punktu IT, dlatego pierwsze kroki skierowaliśmy do Urzędu Gminy, skąd zostaliśmy skierowani do ośrodka kultury. O miejscach wartych zobaczenia opowiadała nam Magdalena Tabiś: - Poleciłabym zwiedzanie pałaców położonych w Wiszni. Niektóre z nich są już w rękach prywatnych właścicieli, inne to obiekty mocno zniszczone, które popadły w ruinę. Ciekawym miejscem do wypoczynku, gdzie można również zanocować i coś zjeść jest karczma Miłocin, w pobliżu Pierwoszowa. Mamy również ofertę dla osób, które lubią aktywnie spędzać wolny czas. Jest nią ścieżka rowerowa, biegnąca od granic Wrocławia aż do Machnic. To miejsce, z którego chętnie korzystają nie tylko rowerzyści, ale również osoby uprawiające nordic walking. Dowiedzieliśmy się, że najnowszym wydawnictwem promującym gminę, jest broszurka która rozdawana była uczestnikom rajdu rowerowego, odbywającego się w Mienicach. Nie otrzymaliśmy jednak tego folderu, ponieważ... właśnie skończył się zapas. Skierowano nas jednak do gminy, z zapewnieniem, że dostaniemy tam broszurkę. Nie chcemy być uszczypliwi, jednak ośrodek kultury powinien być przygotowany na trzymanie "w zapasie" odpowiedniej liczby ulotek, którą rozdawać będzie turystom i przyjezdnym. Możemy założyć, że takich wizyt w sezonie turystycznym nie było zbyt wiele, to warto być zawsze przygotowanym na niespodziewaną wizytę, tym bardziej, że pod nieobecność punktu obsługującego przyjezdnych, fachowych porad udzielają właśnie pracownicy ośrodka kultury.
A w Prusicach...
Z Wiszni Małej udaliśmy się do Prusic; Postanowiliśmy zobaczyć zabytkowe kościoły czy odnowiony Rynek - zachęceni tekstem zamieszczonym na stronie internetowej gminy. Przyjezdni mogą oglądać metamorfozę Rynku (wymienianej płyty, sfotografować zrewitalizowany ratusz oraz częściowo kamieniczki). Odnowa centralnego miejsca w gminie była możliwa dzięki wsparciu środków unijnych. W zapisanym projekcie dowiadujemy się, że na parterze ratusza za kilka miesięcy zostanie otwarty punkt informacji turystycznej. Znajdą się w nim wszelkie mapki czy foldery reklamujące gminę, nie zabraknie również gadżetów, jak kubki czy znaczki z herbem Prusic. Dzisiaj na wszelkie pytania turystów odpowiadają pracownicy wydziału promocji. - Zachęcałabym panią do zwiedzenia pałacu w Brzeźnie, który kilka lat temu trafił w ręce prywatnego inwestora. Dzisiaj to pięknie odrestaurowany obiekt, gdzie turyści przyjeżdżają by pograć w golfa. Pałac, jak i teren wokół niego jest świetnie utrzymany, co warto zobaczyć. Niedługo atrakcją dla zwiedzających będzie odnowiony prusicki Rynek wraz z XVI w. ratuszem. Jedną z atrakcji będzie możliwość wejścia na wieżę widokową skąd rozpościera się widok na Prusice. Ratusz został zbudowany w XV w., przez lata był wielokrotnie przebudowywany, dawniej mieściła się w nim szkoła ewangelicka. Obecnie dzięki staraniom został przywrócony ratuszowi dawny wygląd, na ścianach zamontowaliśmy odrestaurowane zabytkowe zegary. O tym, że widok tego miejsca jest popularny, świadczyć może chociażby to, że wielu turystów zwłaszcza w weekendy odwiedza i fotografuje to miejsce. Kiedy zwiedzimy ratusz proponowałabym udanie się do kościoła św. Jakuba, gdzie znajduje się barokowa kaplica Hatzfeldów; to piękna kaplica i jak na barok utrzymana w nietypowym, bo surowym stylu - bez żadnych złoceń - poleca Maria Cieślińska. Inne z atrakcji zaproponowane do odwiedzenia przez nią, to zabytkowy kościół szachulcowy w Pawłowie Trzebnickim, którego ołtarz wykonany jest w całości z drewna, nieopodal niego ponadstuletni młyn, który dzięki staraniom właścicieli do dziś funkcjonuje (pisaliśmy o nim w poprzednim numerze - przyp. red.). Z sakralnych obiektów Maria Cieślińska poleciła nam kościół w Strupinie, ze względu na murowaną wieżę zachowaną w bardzo dobrym stanie, natomiast pasjonaci zabytkowych pałaców mogą zobaczyć obiekt w Piotrkowiczkach (niestety popadł w ruinę). - Mamy także ofertę dla miłośników przyrody, a zwłaszcza wędkarzy. W miejscowości Gąski znajdują się stawy, gdzie można spotkać niezwykłe gatunki ptaków, podobnie jak i w Świerzowie, gdzie znajduje się 17 stawów, tam od kilku lat mieszkańcy serdecznie zapraszają na Święto Karpia - dodaje Cieślińska.
Informacje są interesujące i zapewne zobaczylibyśmy wszystkie polecane miejsca. W odpowiedzi urzędniczki brakuje nam jedynie miejsc, gdzie moglibyśmy się zatrzymać i zanocować. Takiej informacji nie znaleźliśmy również na stronie internetowej Prusic. A szkoda, bo oprócz hotelu w Prusicach zapewne są w gminie również gospodarstwa agroturystyczne, świadczące usługi dla przyjezdnych.
[tresc_platna zacheta="Zobacz jak sytuacja wygląda w pozostałych gminach..."]
Na rower w Obornikach
Artur Olszewski, zatrudniony w biurze promocji w Obornikach Śląskich nie miał dla nas zbyt wiele czasu. Tłumaczył, że ma wiele pracy...(?)... związanej z przygotowaniem dokumentów dla szkół przed rozpoczynającym się rokiem szkolnym. Otrzymaliśmy jednak od niego mapę z planem miasta oraz opisanymi miejscami, które warto odwiedzić. Czy w ten sposób potraktowałby również innego turystę? Być może nowa pracownica w tym wydziale usprawni pracę urzędniczą, tak, że dla turysty znajdzie się więcej czasu...
W Obornikach w jednym z lokali przy ul. Marii Curie - Skłodowskiej znajdował się "infoPunkt", gdzie mogliśmy znaleźć m.in. mapy, przewodniki, czy bazę noclegową. Jednak to należy już do przeszłości. Właściciel zamknął interes, a pusty lokal można wydzierżawić.
Wychodząc z urzędu w Obornikach przeczytaliśmy ogłoszenie o otwarciu pierwszej na terenie gminy wypożyczalni rowerów: - Działamy od 1 maja; w swojej ofercie mamy do wypożyczenia siedem rowerów. Oboje z mężem jesteśmy pasjonatami rowerowych wypraw, stąd pomysł na założenie tej działalności. Przez wiele lat pracowałam w OSiR i widziałam turystów, którzy pytali się o możliwość wypożyczenia roweru. To oferta nie tylko dla przyjezdnych, ale również i mieszkańców miasta, wokół Obornik jest naprawdę wiele atrakcyjnych miejsc, które warto zobaczyć. Wypożyczenie roweru na godzinę kosztuje 9 zł - poinformowała nas właścicielka wypożyczali Lucyna Książewska, przy ul. Powstańców Wlk.
"Odpocznij od zgiełku"
- To nowe hasło promujące atrakcje dla turystów - wyjaśnia Agnieszka Pawlaczek, z wydziału promocji trzebnickiego magistratu. - Z pewnością polecałabym zwiedzenie międzynarodowego sanktuarium im. św. Jadwigi, wraz z klasztorem, które są częścią szlaku cysterskiego. W mieście warty zobaczenia jest również Rynek i ratusz, gdzie znajduje się muzeum regionalne. Polecałabym także nasze trasy spacerowe po Lesie Bukowym i zrewitalizowanych stawach. Tam są również wydzielone ścieżki dla osób ceniących aktywny wypoczynek: niedawno otworzyliśmy w lesie trasy biegowe, z których chętnie korzystają miłośnicy nordic walking, oczywiście niedaleko stawów znajduje się nowoczesny aquapark. Rodziny z dziećmi mogą skorzystać z innych obiektów sportowych - orlika, stadionu, albo pospacerować po naszych parkach, dzieci mogą pobawić się na placu zabaw - dodaje Agnieszka Pawlaczek.
Otrzymaliśmy także kilka folderów i broszurek reklamujących Trzebnicę; jednym z ciekawszych wydawnictw jest "Rodzinny przewodnik", w którym opisano warte zobaczenia zabytki i zaznaczono trasy spacerowe (zostały podzielone na trzy kategorie: rodzinne, aktywnie i intensywne). Dostępna jest także wersja elektroniczna tego wydawnictwa oraz przewodnik interaktywny, skierowany dla dzieci.
Co moglibyśmy jeszcze zwiedzić, gdybyśmy po raz pierwszy odwiedzali trzebnicką gminę? Z pewnością stawy w Skoroszowie czy Ligocie, muzeum ludowe w Marcinowie, drewniany kościół w Kuźniczysku, zagrodę agroturystyczną w Ligocie czy fragment śmigła samolotu zestrzelonego na początku II wojny światowej, który do dziś tkwi w ścianie stodoły w Głuchowie Górnym - takie atrakcje polecali nam pracownicy z wydziału promocji.
- Muzeum prowadzone przez siostry boromeuszki prężnie się rozwija, jedną z naszych trakcji jest także szynobus, którym przyjeżdża wielu turystów, odwiedzających np. na rowerach okolice stawów trzebnickich czy okolice. Wszelkich informacji o gminie przyjezdni znajdą na naszych nowych gablotach informacyjnych - dodała Agnieszka Pawlaczek.
Gabloty są owszem nowe, ale poza planem miasta nie zawierają żadnych informacji o dziejach Trzebnicy, ani o zabytkach przeszłości. Z materiału opisowego można się tylko dowiedzieć o osiągnięciach gminy w ostatnich latach.
Do tej pory, z niewiadomych powodów nie został otwarty punkt informacji turystycznej. Dowiedzieliśmy się jednak, że otwarcie tego punkt, gdzie turysta znajdzie wszelkie mapki, foldery czy przewodniki nastąpi już wkrótce, we wrześniu (a więc na zakończenie letniego sezonu turystycznego). Agnieszkę Pawlaczek zapytaliśmy także o polecane restauracje czy noclegi: - To wszystko zależy od potrzeb turysty. Na naszej stronie internetowej mamy zakładkę, w której umieściliśmy adresy restauracji i hoteli - odpowiada.
Jedyny punkt IT jest w Żmigrodzie
Póki co jedynym miejscem w naszym powiecie, gdzie działa punkt informacji turystycznej jest Żmigród. Tam z zabytkowej baszcie, przez 7 dni w tygodniu pracownicy udzielają wszelkich informacji dla przyjezdnych. Akurat trafiliśmy na oprowadzanie wycieczki, zatem mogliśmy poznać historię zabytków (m.in. ruin pałacu Hatzfeldów i baszty, które dzisiaj stanowią atrakcję turystyczną), chętnie odwiedzanym miejscem jest również odrestaurowany park. Nie zapomnijmy, że gmina Żmigród położona jest w urokliwej Dolinie Baryczy, otoczonej mnóstwem stawów i okazami przyrody. To główny atut przyciągający turystów. W punkcie IT znajdziemy mnóstwo darmowych mapek, z ważnymi miejscami które warto zobaczyć, ponadto foldery gmin ościennych przedstawiające w skrócie najważniejsze zabytki. Przyjezdni mogą skorzystać także z dodatkowych atrakcji dostępnych w informacji turystycznej, a także wypożyczyć rower lub lornetkę. W punkcie można kupić bardziej szczegółowe mapy w cenie od kilku do kilkunastu złotych. Z drobnych gadżetów dostępne są kubki, czapeczki czy widokówki zabytków Żmigrodu. W punkcie można kupić również książkę autorstwa żmigrodzianina Pawła Beceli opisującą dawne losy miasta.
Na pieszo lub na rowerze
Na deser zostawiliśmy sobie ostatnią gminę w powiecie - Zawonię. Tam również wszelkich informacji turystycznych udziela się w miejscowym ośrodku kultury. Jak przyznaje dyrektorka placówki, Elżbieta Michta, pojawiały się koncepcje, by punkt dla turystów otworzyć w kościelnej wieży. - Zaproponowałabym dwie trasy: dla pieszych i rowerzystów. Ci pierwsi mogliby przez miejscowość Grochowa i las dotrzeć do Złotówka, gdzie znajduje się lecznica dla zwierząt oraz hodowla egzotycznych okazów, gdzie można kupić sobie również zwierzątko. Nasza gmina położona jest w otoczeniu pięknych lasów, z dala od zgiełku, zatem idealnie nadaje się na trasy rowerowe. Polecałabym razem z otrzymaną przez nas mapą zacząć od zwiedzania okolic; w Czeszowie można zatrzymać się w hotelu Niezły Młyn (właściciele oferują przyjezdnym kajaki czy rowery do wycieczek), oprócz tego można zatrzymać się w lesie i narwać jagód, czy nazbierać grzybów - powiedziała Elżbieta Michta.
Turyści odwiedzający nasz powiat nie mogą narzekać na brak atrakcji. Szkoda tylko, że mamy (jak na razie) tylko jeden punkt informacyjny, w którym turyści otrzymają niezbędną wiedzę o historii czy zabytkach. Ulotek czy innych form wydawnictw w gminach nie brakuje, a urzędnicy potrafią wskazać ciekawe miejsca. Co z tego skoro urzędy czynne są tylko w tygodniu przeważnie do godz. 15.30. A przecież teraz modna jest turystyka weekendowa, kiedy na kilka dni, przyjezdni wybierają atrakcyjne miejsca warte zwiedzenia. Jeżeli wybiorą nasz powiat, to od kogo uzyskają dodatkowe informacje, m.in. o zabytkach, których przecież nie brakuje?
[/tresc_platna]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie