O niezwoływaniu przez przewodniczącego rady Mateusza Stanisza, a ostatnio także przez wiceprzewodniczącego Jana Janusiewicza sesji, których wnioskodawcami są radni opozycyjni, pisaliśmy już wielokrotnie. Obaj panowie odmawiając, powoływali się na uchybienia formalne we wnioskach o zwołanie sesji.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
i tak to własnie nalezy robic - pyskówki na spotkaniach RM do niczego nie prowadzą . Każde łamanie prawa nalezy zgłaszac odpowiednim organom ( w tym także oczywiście podejrzenia o korupcję ), społeczeństwu wskazywac błędy władzy i koszty jakie z tego tytuły ponosimy, wskazywac alternatywy dla decyzji burmistrza. Pokazywac rzeczy ważne do zrobienia w gminie ( chociażby kanalizacja w Trzebnicy) i pytac, pytac i rozliczac Burmistrza z załatwiania tych spraw. Opozycja powinna szerzej wychodzic do społeczeństwa - skoro Burmistrz nie organizuje spotkań z mieszkańcami to niech to robią radni .
No i doczekaliśmy się :D Rzeczpospolita Trzebnicka Ludowa :D Towarzysze i Obywatele wracają do łask :D