Organizatorem pierwszego pikniku slackline było Stowarzyszenie Gmin Turystycznych Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy. Pomysłodawcą tej imprezy jest Mirosław Kłopotowski, który kilka miesięcy temu zetknął się z tą nietypową formą sportu: - Trzy miesiące temu, w internecie natknąłem się na filmik promujący slackline, w wolnym tłumaczeniu jest to spacer po taśmie. Ta forma aktywności ma w sobie jakąś magię, być może dlatego, że zwłaszcza dzieciom, kojarzy się z występami akrobatycznymi cyrkowców - wyjaśnia.
Bardzo łatwo zorganizować ten nietypowy spacer - wystarczy, że wokół drzew rozwiesi się specjalną taśmę. Bardziej wprawieni slacklinerzy (linowcy?) potrafią na linie wykonywać różnego rodzaju akrobacje (piruety czy salta) i jest to odmiana trickline. - Zorganizowanie pikniku nie było trudną sprawą, to była spontaniczna impreza. Kilka dni wcześniej pozyskałem materiały promocyjne o tematyce zdrowego trybu życia, np. komiksy dla dzieci, mówiące o zdrowym odżywianiu. W pobliskim Sklepie Spożywczym "Aga" zakupiłem owoce i warzywa, które uczennice z gimnazjum im. Macieja Rataja rozdawały zebranym uczestnikom pikniku w tym dzieciom, by nauczyć ich nawyków zdrowego żywienia, zamiast chipsów i przekąsek. Chciałbym, również podziękować za zasponsorowanie świeżutkiej marchewki właścicielowi sklepu panu Janowi Litwinowiczowi - dodał Mirek Kłopotowski. Zabawa była przednia; każdy próbował swoich sił, próbując przejść po tzw. "slacku". Jeden z ojców obiecał swojej córce, że w niedługim czasie kupi jej linę do ćwiczeń.
W internecie dostępne są filmy, w których można podpatrzeć technikę chodzenia po taśmie - trzeba wiedzieć, że rozwieszona taśma jest bardziej stabilna najbliżej drzewa - tam najłatwiej złapać równowagę, natomiast więcej kłopotów z przejściem może być na środku, kiedy lina staje się giętka.
W dostępnych materiałach można przeczytać informacje o tym, jak prawidłowo ułożyć ciało, by swobodnie przejść. Mirkowi w prowadzeniu imprezy pomagali: Kacper Nowak (również od niedawna uprawia slackline), Natalia Kopij, Martyna Kmieciak, Klaudia Kmieciak. Natomiast partnerem był ZPK.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie