Reklama

Nie będzie łatwo, ale wierzę, że sobie poradzimy

07/08/2012 11:36
19. sierpnia ruszają pierwsze mecze klasy A w piłce nożnej. Polonia II Trzebnica, po bardzo udanym ubiegłym sezonie, wywalczyła ostatecznie upragniony awans. Zespół, jako beniaminek, ma wiele do udowodnienia. Niedługo zawodnicy Polonii będą musieli  zmierzyć się z przeciwnikami z wyższej niż do tej pory klasy rozgrywkowej, aby na nowo budować swoją pozycję.

 

NOWa: - Wracając jeszcze do poprzedniego sezonu, jak Pan go ocenia z perspektywy czasu? Jakie cechy trenowanego przez Pana zespołu pozwoliły na tak efektywną grę i doprowadziły drużynę do awansu?

Krystian Januszewski: - Patrząc na całe rozgrywki uważam, że zasłużenie awansowaliśmy do klasy A. O naszym powodzeniu zadecydowała szeroka kadra i wyśmienita baza treningowa. Grzechem byłoby nie wykorzystać warunków, jakie zostały stworzone przez włodarzy klubu. Chciałbym również podkreślić znakomitą atmosferę w drużynie, a przy tym wielkie serce do gry i pracowitość wszystkich zawodników na treningach oraz na meczach. Poprzedni sezon można traktować jako sukces jeszcze z innego powodu. W trakcie sezonu czterech zawodników pokazało się z tak dobrej strony, że dostali szansę gry w pierwszej drużynie. Pokazuje to, że pieniądze zainwestowane w zespół rezerw nie marnują się.

NOWa: - Która drużyna Pana zdaniem była najbardziej wymagającym przeciwnikiem? Który zespół stworzył Wam najwięcej problemów w klasie B?

KJ: - Najtrudniejszym rywalem w poprzednim sezonie była drużyna Rosy Rościsławice, jako jedynej udało jej się z nami wygrać.

NOWa: - Czy zdecydowałby się Pan wyróżnić niektórych swoich zawodników za dobrą postawę na boisku w zakończonym już sezonie?

KJ: - Jak już wcześniej wspominałem wszyscy zawodnicy występujący w minionym sezonie  w Polonii II zasłużyli na pochwałę, natomiast jeśli miałbym kogoś wyróżnić, to na pewno Jakuba Dmucha, który zdobył w zeszłym sezonie ponad 20 bramek i był wiodącą postacią zespołu. Z pewnością na słowa uznania zasłużył także kapitan - Grzegorz Przystarz, który swoją ambicją i zaangażowaniem potrafi poderwać zespół do walki w trudnych momentach. Natomiast prawdziwym mózgiem na boisku był Wojciech Jankowski, którego w niektórych meczach  z powodzeniem zastępował Łukasz Skórzewski, strzelec kilku ważnych bramek w minionych rozgrywkach.

NOWa: - Czy uważa Pan, że Wasz zespół jest gotowy do gry w wyższej klasie rozgrywkowej?

KJ: - Sądzę, jeśli utrzymamy skład z poprzedniego sezonu, że tak, natomiast czas pokaże, jakim będę dysponował potencjałem w przyszłości. Na pewno chciałbym, by do drużyny rezerw weszło kilku juniorów, aby mieli szansę ogrania się w piłce seniorskiej, a w przyszłości by mogli stać się kolejnymi wychowankami trzebnickiej Polonii na poziomie III ligi.

NOWa: - Teraz czas na klasę A, niedługo rozpoczną się rozgrywki, o utrzymanie nie będzie łatwo. Na jakich pozycjach planuje Pan wzmocnienia?

KJ: - Jeśli chodzi o wzmocnienia, to jak już wspominałem do kadry dołączy kilku juniorów. Poza tym, pod koniec czerwca w klubie odbyły się testy dla nowych zawodników, chętnych do gry w  Polonii. Zainteresowanie było duże, zgłosiły się 24 osoby. Wraz z trenerem pierwszej drużyny Piotrem Adamczykiem przyglądaliśmy się wnikliwie kandydatom do gry w naszym klubie. Po analizie trener zaproponował uczestnictwo w zajęciach 14 zawodnikom; z pewnością jakaś część z nich będzie grywać także w drugiej drużynie.

NOWa: - A czy szykują się w składzie jakieś osłabienia? Czy ktoś opuści zespół i nie pojawi się na boisku w najbliższym sezonie?

KJ: - Z nikogo nie zrezygnuję. Każdemu zawodnikowi, który pomógł wywalczyć awans, dam szansę zaistnieć w wyższej klasie rozgrywkowej, czy ją wykorzysta zależy tylko od niego.

NOWa: - Czy awans do klasy A oznacza dużo wyższy poziom rozgrywek niż do tej pory? Czy przeciwnicy będą bardziej wymagający?

KJ: - Z pewnością tak, rywale podniosą nam poprzeczkę i o punkty nie będzie tak łatwo, ale wierzę, że sobie poradzimy.

NOWa: - Jak ocenia Pan szanse swojego zespołu w nowym sezonie?

KJ: - Jeśli współpraca, między pierwszym zespołem a drugim będzie się nadal tak owocnie układała, to mamy szanse odegrać znaczącą rolę w przyszłym sezonie, w rozgrywkach klasy A.

NOWa: - Jakie zmiany nastąpią w Waszej drużynie po awansie? Czy planuje Pan jakieś zmiany w treningach lub w Waszej strategii gry?

KJ: - Jeśli chodzi o ilość jednostek treningowych, to wiele się nie zmieni od tego, jak wyglądało to w klasie B. W minionym sezonie w mikrocyklu treningowym, w okresie startowym, trenowaliśmy 3 razy w tygodniu. W klasie A taka ilość jednostek będzie wystarczająca. Natomiast zmieni się charakter treningu. Poprzedni sezon graliśmy w ustawieniu 1-4-4-2 i nie potrzebowaliśmy zmiany sposobu gry. Natomiast w klasie A zamierzam ustawiać swój zespół w zależności od potrzeby i jakości gry przeciwnika, dlatego oprócz wspomnianego wyżej systemu gry, zamierzam także grać w systemie 1-4-2-3-1.

NOWa: - Jakie cele stawiacie sobie jako beniaminek klasy A? Jakie zadania wyznaczy Pan drużynie na nowy sezon? Zobaczymy raczej walkę o utrzymanie czy walkę o wyższe lokaty?

KJ: - Nadrzędnym celem w przyszłym sezonie będzie wprowadzenie w szeregi pierwszej drużyny jak największej ilości zawodników. Natomiast, jeżeli mówimy o wyniku sportowym, myślę, że stać nas na zajęcie miejsca w górnych rejonach tabeli; wszystko uzależnione jest od kadry, jaką będę dysponował w nadchodzących rozgrywkach.

NOWa: - Jak jest realizowany plan przygotowań do rundy jesiennej? Jak drużyna będzie się przygotowywała do kolejnego sezonu?

KJ: - A klasowe rozgrywki w tym roku ruszają 19 sierpnia. Przygotowania do nowego sezonu mamy zapięte na ostatni guzik. Treningi rozpoczęliśmy 23 lipca i przez pierwsze dwa tygodnie trenujemy 5 razy w tygodniu. W kolejnych dwóch tygodniach będziemy spotykać się 3 razy w tygodniu, w tym okresie będziemy grać także sparingi.

NOWa: - A czy ma Pan już zaplanowane jakieś mecze sparingowe? Z kim chciałby Pan, aby Polonia II zmierzyła w pierwszej kolejności?

KJ: - Pierwszy sparing rozegramy 4 sierpnia z Błyskiem Kuźniczysko, 8 sierpnia z Borem Oborniki Śl., 11 sierpnia naszym przeciwnikiem będzie Orkan Mojęcice i ostatni sparing zagramy 14 sierpnia z MKP Wołów.

NOWa: - Która drużyna Pana zdaniem będzie najtrudniejszym przeciwnikiem w nowej klasie?

KJ: - Jak pokazał miniony sezon, rozgrywki w naszej grupie klasy A były wyrównane i walka o awans toczyła się do samego końca. W tym roku może być podobnie.

NOWa: - Czego spodziewa się Pan po klasie A? Być może ma Pan jakieś oczekiwania.

KJ: - Wydaje mi się, że granie w klasie A będzie o tyle łatwiejsze, że mecze będą sędziowane przez trzech arbitrów. Boiska będę przypominały te piłkarskie, na których chłopcy będą mieli więcej przyjemności z grania, niż to miało miejsce w zeszłym sezonie.

NOWa: - Wyższa klasa oznacza nowe wyzwania. Nad czym planuje Pan jeszcze mocniej popracować podczas treningów, aby dodatkowo wzmocnić swoją drużynę?

KJ: - W ramach przygotowań do sezonu trudno będzie nam poprawić kwestie motoryczne, gdyż okres przygotowawczy będzie bardzo krótki. Natomiast, mamy duże pole do popisu w treningu taktycznym i treningu stricte piłkarskim. Chciałbym, byśmy w porównaniu do poprzedniego sezonu, poprawili płynne przejście z obrony do ataku i odwrotnie.

NOWa: - Jako dodatkowy zawodnik na boisku był Pan do tej pory dosyć skuteczny, jednak wielu twierdzi, że grający trener to nie jest dobry pomysł; stojąc z boku widać więcej, szybciej można też reagować na to, co dzieje się na boisku. Jak Pan to widzi? Czy w tym sezonie również zamierza Pan aktywnie uczestniczyć w grze, czy ograniczy się Pan tylko do funkcji trenera?

KJ: - W następnym sezonie nie zamierzam występować na boisku, chyba, że byłoby to konieczne ze względu na kartki, kontuzje lub inne przeciwności losu.

NOWa: - Na zakończenie chciałabym podziękować za rozmowę i zapytać, czego można życzyć trenerowi oraz zespołowi w nadchodzącym sezonie?

KJ: - Przede wszystkim zdrowia dla chłopaków, by omijały ich kontuzje. Natomiast dla mnie, szczęścia mojej rodziny, reszta sama się ułoży... Dziękuję za rozmowę i pozdrawiam wszystkich sympatyków Polonii Trzebnica.

NOWa: - Również dziękuję za poświęcony nam czas.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do