Przypomnijmy akcję letnią 2011. Jej dominujące hasło brzmiało " Na indiańskim szlaku". Zajęcia prowadzone były w 13 miejscowościach (świetlice, szkoły), uczestniczyło w nich 380 dzieci. Na ten cel wydano z budżetu gminy zaledwie 37 tys.551 zł. Pobyt jednego uczestnika kosztował niecałe 99 zł. W tych kosztach mieszczą się m.in.: wynagrodzenia instruktorów, poczęstunek, materiały papiernicze , nagrody dla dzieci uczestniczących w konkursach, środki czystości, apteczki, wyjazd 120 dzieci do Wioski Pocahontas na Bielanach, usługi transportowe.
|W ubiegłym tygodniu udaliśmy się na spotkanie z dziećmi. Zajęcia były zaplanowane w Wiszni Małej, Psarach, Ozorowicach i Malinie, w godzinach 9-13,30 i 14 - 18,30. W budynku Szkoły Podstawowej w Wiszni Malej spotkaliśmy główną organizatorkę "Wakacjady" - pełnomocnik wójta ds. uzależnień Joannę Boćko - Sornat. Zapytaliśmy o pytając o przebieg tegorocznego cyklu wypoczynku wakacyjnego dzieci.
Oto odpowiedź: - Wzorem lat ubiegłych zajęcia prowadzone będą w 13 miejscowościach gminy. Wprowadziliśmy niewielkie zmiany. Dotychczas prowadziliśmy zajęcia w godzinach przedpołudniowych. W tym roku zajęcia prowadzone są również po południu. W ten sposób w tygodniowym cyklu odbywają się w czterech miejscowościach. Jeden tydzień w lipcu i sierpniu zajęcia będą prowadzone w Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji w Wiszni. Jest to druga zmiana w organizacji naszych półkolonii. Chciałam dodać, że zajęcia prowadzą dwie ekipy instruktorskie mające odpowiednie przygotowanie pedagogiczne i fachowe. Program zajęć określa sam tytuł tegorocznego wakacyjnego wypoczynku - Wakacjada. Nawiązujemy do zmagań sportowych, do Euro 2012 i Igrzysk Olimpijskich. Ważnym elementem zajęć jest rywalizacja sportowa fair play grup. Chodzi o to, aby rywalizować szlachetnie, godząc zainteresowania sportowe ze współdziałaniem w grupie. Nasz program zależy także od pogody i skład uczestników w danym dniu. Dzisiaj w Wiszni zorganizowaliśmy zajęcia z papieroplastyki. Planujemy znów 8 sierpnia udać się z grupą chętnychdo Bielan, do wioski indiańskiej. Na pytanie o koszty tegorocznej akcji letniej nie mogę odpowiedzieć dokładnie, bo będą takie, jakie podyktuje nam sytuacja. Myślę, że zmieścimy się w kosztach ustalonych w budżecie i szczegółowym preliminarzu. Ale niewielkie zmiany zawsze mogą nastąpić. Jesteśmy na nie przygotowani...
Gdy wyjeżdżaliśmy z Wiszni instruktorki: Aleksandra Pisarek i Elżbieta Pelczar, wykonywały z dziećmi piękne kwiaty z papieru.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie