NOWa: - Zacznijmy naszą rozmowę od zakończonego sezonu piłkarskiego. Graliście wspaniale. Z jakim efektem?
Grzegorz Olżyński: - W tym sezonie mieliśmy dwa etapy w grze i postawie zawodników. Runda jesienna nie była dla nas pomyślną. Natomiast wiosna, to pasmo naszych sukcesów. Gdyby nie "wpadki" jesienne bylibyśmy liderem tabeli. A tak zakończyliśmy rozgrywki na drugiej pozycji.
NOWa: - Zostawmy jesień. Jak było wiosną?
G.O.: - Mieliśmy mecze trudne i powiedzmy "błyskotliwe" - dobre i łatwe. Rozegraliśmy bardzo trudny, choć zwycięski mecz z liderem tabeli, Lotnikiem Twardogóra i z Borowianką Borowa (4:4). Im bliżej końca rozgrywek, drużyna grała coraz lepiej. Np. mecz z Dębem II Dobroszyce wygraliśmy 6:1, a ostatnie spotkanie z LZS "Bystra" 8:1.
NOWa: - Widzieliśmy na boisku bardzo młodych zawodników. W jakim przekroju wiekowym występuje drużyna?
G.O.: - Mamy bardzo młodą drużynę. Trzech zawodników dopiero ukończyło 18 lat. Najstarszym zawodnikiem jest 24-latek. Ale najważniejsze w naszej drużynie jest to, że zawodnicy grają z wielkim zaangażowaniem i stale poprawiają technikę. A szybkość też jest naszym atutem. Szybki atak i dobrze grająca pomoc stwarzają bardzo groźne sytuacje na polu rywali.
NOWa: - Gdy mówimy o zawodnikach, warto przedstawić ich w poszczególnych formacjach.
G.O.: - Naszym szkoleniowcem, a jak potrzeba zawodnikiem jest Artur Zych. Kierownikiem drużyny - Robert Mokrzycki. Bramki bronią: Sebastian Patyk i Adam Woźniak, Na obronie stają: Darek Wiatr, Paweł Bartela, Marcin Madeja, Rafał Dziadek, Grzegorz Szelawa, Hubert Sułkowski, Łukasz Bojakowski, Patryk Kamela. W pomocy występują: Przemek Wiatr, Wojtek Woźniak, Mateusz Wawszczyk, Mateusz Kmieć, Paweł Klimek, Dawid Wawszczyk. Napastnicy to: Dawid Kmieć, Paweł Wawszczyk, Sebastian Gajdało i Tomasz Wieczorkiewicz.
W sezonie najlepszym strzelcem był Przemysław Wiatr, zdobywając 33 bramki, za nim jest Dawid Kmieć z 14 bramkami i Sebastian Gajdało oraz Wojciech Woźniak z 11 trafieniami.. W sumie zdobyliśmy 107 bramek. Straciliśmy 41 goli.
NOWa: - W gminie jesteście jedyną drużyną piłkarską. Zawodnicy pochodzą nie tylko z Zawoni?
G.O.: - My nie pytamy: gdzie mieszkasz? Pytamy czy chcesz grać i trenować. W składzie drużyny są mieszkańcy gminy i trójka z Cerekwicy. Nasz boisko jest na obrzeżach Sędzic i Cerekwicy. Więc wszyscy mają niedaleko na treningi i mecze.
NOWa: - Pomówmy o warunkach działania klubu. Proszę powiedzieć o waszej bazie?
G.O.: -Szatnie i zaplecze mamy na parterze świetlicy usytuowanej obok boiska sportowego w Sędzicach. Gwarantuje to nam dobre warunki, zarówno dla zawodników i sędziów, choć nie całkowicie. Natomiast boisko powstało na terenie podmokłym. Bywa, że po deszczach murawa jest rozmiękła i gra jest utrudniona. Brakuje ogrodzenia i dobrych warunków dla drużyn podczas meczy i dla widowni. Boisko utrzymujemy i kosimy posiadanym sprzętem: kosiarką i traktorkiem.
NOWa: - Jak sobie radzicie z kosztami, bo dzisiejszy sport kosztuje sporo?
G.O.: - Mamy wsparcie finansowe z gminy. Wystarcza na pokrycie podstawowych kosztów. Natomiast wyjazdy w większości przypadków pokrywamy, wystawiając delegacje na przejazdy własnymi samochodami. Bywa, że czasami jedziemy "społecznie". Innych oficjalnych sponsorów nie posiadamy. Nie znaczy to, że czasem nie pomagają nam kibice i miłośnicy futbolu.
NOWa: - W paru zdaniach opowiedz o historii klubu.
GO: - Przez wiele lat działał klub w Sędzicach. Wówczas grali zawodnicy na różnym poziomie sportowym. Korzystano gościnnie z boiska w Cerekwicy. Stowarzyszenie Klub Piłkarski "Victoria" Zawonia powstał w 2009 roku i od tego czasu reprezentuje gminę w rozgrywkach DZPN. Gramy w grupie IX. Od początku prezesuję naszemu zrzeszeniu sportowemu.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie