Reklama

Całe życie razem

22/05/2012 13:14
Na tak ważnej uroczystości nie mogło zabraknąć rodziny - najważniejszych gości. Diamentowe gody państwa Puków świętowało ich ośmioro dzieci, 15 wnucząt i 16 prawnucząt: - Liczna rodzinka - śmieje się pani Bronisława.

Do 14 roku życia mieszkała na Polesiu, na Białorusi. Jak wspomina swoje wczesnomłodzieńcze lata, nie miała łatwego życia: - Wcześnie straciłam ojca, moja matka zajmowała się rodzeństwem, a ja gospodarką. Potem nas przesiedlili i tak trafiliśmy tutaj w 1945 r. do Laskowej, gdzie mieszkam do dzisiaj.

Pana Michała, swojego późnego męża poznała u koleżanki: - Przyszedł raz do niej ze swoim kolegą i tak się poznaliśmy. Po 6 miesiącach znajomości wzięliśmy ślub - wspomina.

Pan Michał mieszkał niedaleko, w sąsiedniej wiosce, w Korzeńsku. Był drwalem, w swoim zawodzie przepracował 27 lat.

18 maja 1952 r. w swoje urodziny Bronisława i Michał wzięli ślub w kościele w Korzeńsku - tym samym, w którym po latach wspólnego życia ponownie odnowili przysięgę. Na gospodarstwie mieszkają razem z synem, pozostałe dzieci i ich rodziny rozproszone są po Polsce. Wszyscy spotykają się podczas świąt i ważnych uroczystości. Państwu Pukom można pogratulować tak długiego małżeńskiego stażu. Zapytani o receptę na tak długi związek pan Michał odpowiedział: - Trzeba się szanować, początki nie były łatwe. Grunt, że dożyło się tych 60-ciu wspólnych lat.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do