Reklama

Passa Sokoła bez porażki trwa

10/04/2012 12:25
W Wielką Sobotę piłkarze Sokoła Wielka Lipa w meczu wyjazdowym rywalizowali z liderującą w dolnośląskiej IV lidze Foto-Higieną Gać. Jak się okazało lipianie bezbramkowo zremisowali, choć byli bardzo blisko sprawienia sensacji, gdyż nie wykorzystali rzutu karnego.

Podbudowani ostatnią efektowną wygraną z Iskrą Kochlice aż 7:0, podopieczni trenera Zygmunta Peterka udali się na bój z liderem dolnośląskiej IV ligi. Do wyjściowej "jedenastki" Sokoła powrócił kontuzjowany ostatnio obrońca Grzegorz Tworek, a ze składu wypadł bramkarz Kamil Ramiączek.

- Zmiana ta była spowodowana lekkimi problemami zdrowotnymi Kamila Ramiączka w ostatnich dniach - wyjaśnił szkoleniowiec Lipian. Miejsce podstawowego golkipera zajął 19-letni Mikołaj Bondia dla którego był to debiutancki występ w barwach Sokoła Wilka Lipa.

Arbiter główny
bez wahania wskazał
na "jedenastkę"



W pierwszej połowie sobotniego meczu można było zauważyć przewagę Sokoła, który kontrolował sytuację na placu gry, oddając przy tym kilka groźnych strzałów z dystansu na bramkę gospodarzy. W 40 minucie gry Marcin Wielgus prostopadłym podaniem uruchomił Kamila Pyzłowskiego, który wpadł w pole karne i w sytuacji sam na sam z golkiperem miejscowych został sfaulowany.

Arbiter główny bez wahania wskazał na "jedenastkę", którą niestety nie wykorzystał Artur Chmielewski. - Szkoda tego karnego, bo byłby to typowy gol do szatni i jednoczesnie udokumentowałby naszą dotychczasową przewagę w tym pojedynku - analizował już po meczu trener Peterek.

Pierwsza odsłona lidera z nieobliczalnym beniaminkiem z Wielkiej Lipy zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie tego spotkania gacianie zagrali agresywniej, nie pozwalając przyjezdnym już na tak wielką swobodę w rozgrywaniu piłki. Minimalnie niecelny strzał z dystansu Artura Monasterskiego był najgroźniejszą sytuacją Sokoła w tej części gry.

Ostatecznie lipianie zremisowali bezbramkowo na stadionie dotychczasowego lidera dolnośląskiej IV ligi Foto-Higieny Gać, co należy uznać za miłą niespodziankę, choć nie ulega wątpliwości, że sensacja była bardzo blisko. Co ciekawe był to już 8 mecz z rzędu bez porażki piłkarzy Sokoła Wielka Lipa w rozgrywkach dolnośląskiej IV ligi w bieżącym sezonie.

Tą znakomitą passę beniaminka będzie próbowała przerwać w najbliższą sobotę Granica Bogatynia, która przyjedzie do Wielkiej Lipy (godz. 16.00) - To będzie dla nas kolejna trudna przeprawa. Powiem szczerze, że stawka jest bardzo wyrównana w IV lidze, co odzwierciedla tabela.

Zrobimy wszystko, aby naszą passę podtrzymać, choć nie ukrywamy, ze naszym celem w tym meczu będą trzy punkty - oznajmił trener Sokoła Zygmunt Peterek.

 

FOTO HIGIENA GAĆ - SOKÓŁ WIELKA LIPA 0:0

 

Foto-Hiegiena: Mazur - Gucwa, P. Przytuła (80 Bartrocha), Kuźniecow, Płomiński, Skorupa, Sorbian, Boczarski, Tarasewicz (70 Karnatowski), M. Budny, Kucyniak.

 

Sokół: Bondia - Tetela, Pruchnicki, Tworek, Chmielewski, Monasterski, Kudyba (85 Rajn), Tomanik, Siembab, Wielgus, Pyzłowski.

 

Żółte kartki: M. Budny oraz Monasterski.

Sędziowali: Artur Załęczny jako główny oraz Damian Czukiewski i Piotr Kusak (Legnica).

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do