
Janina Janeczko jest najstarszą pod względem stażu sołtyską w gminie Oborniki Śląskie. Jest rodowitą mieszkanką tamtych stron. Urodziła się i wychowała w Bagnie. Szkoły kończyła w Osolinie i Wrocławiu.
Już jako technik gastronomii rozpoczęła pracę zawodową. W międzyczasie zdobyła dodatkowe kwalifikacje uprawniające do prowadzenia zakładów gastronomicznych I i II stopnia. W Osoli zamieszkała w 1970 roku. Tu ma dom, rodzinę i społeczne uznanie.
- Po maturze zaczęłam pracować we Wrocławiu, w zakładzie gastronomicznym. Ten etat był dla mnie dobrą szkołą praktyki. Następnym doświadczeniem zawodowym była praca w PSS Trzebnica. Odpowiadałam tu za gastronomię. W najbardziej wydajnym okresie pracy dopadła mnie choroba i przeszłam na rentę - powiedziała o swoim stażu.
- W okresie wielkich przemian jakie dokonywały się w kraju, odbyły się też wybory sołtysów. Na wiejskim zebraniu w 1992 roku zostałam sołtysem Osoli i tę funkcję pełnię do dzisiaj. Staram się, wraz z Radą Sołecką czynić wszystko, co możliwe, aby nasza miejscowość nadążała za potrzebami i nowoczesnością. U nas jako pierwsza w gminie powstała kawiarenka internetowa. Prowadziliśmy warsztaty rozwojowe dla 3-5-letnich dzieci. Na ich bazie tych zostało utworzone małe przedszkole. Od lat prowadzimy zajęcia świetlicowe dla dzieci i starszych. Ostatnio udało nam się pozyskać środki na prowadzenie korepetycji z języka angielskiego i matematyki dla młodzieży gimnazjalnej. Przeszłam przez wszystkie dokonania, jaki mieliśmy we wsi. A było ich sporo. Zaczęło się od świetlicy, potem było oświetlenie ulic, naprawa i przebudowa ulic i dróg, plac zabaw, telefonizacja. Można byłoby wymieniać wiele innych zadań, jakie realizowane były w Osoli. A czekają nas następne. Pilną staje się świetlica z prawdziwego zdarzenia, remonty niektórych ulic, środki na prowadzenie działalności itp. - tak podsumowała sołtyska wsi swoją działalność społeczną.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie