Sylwetka

Jan Darowski jest trzebniczaninem od urodzenia. Tak jak marzył, został prawnikiem. Edukację pobierał w miejscowych szkołach: "trójce" i  liceum, a następnie na Wydziale Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest osobą zaangażowaną społecznie. Wielokrotnie wybierano go na radnego miasta.

- Po studiach rozpocząłem aplikację w sądzie we Wrocławiu. W międzyczasie odbyłem służbę wojskową. Potem dokończyłem aplikację i zdałem egzamin sędziowski. Podjąłem pracę w Urzędzie Antymonopolowym, a potem w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów we Wrocławiu. Praca w tych instytucjach była prawdziwą szkołą życia. W tym czasie odbyłem wiele kursów, konferencji i sympozjów pogłębiających moją wiedzę prawniczą, a szczególnie od strony życia. Zdałem egzamin na radę prawnego. Po ośmiu latach pracy w urzędach podjąłem decyzję otwarcia własnej kancelarii radcy i od 1998 roku prowadzę ją przy ulicy Obrońców Pokoju w Trzebnicy - wspomina początki swojej pracy zawodowej. - Z racji swej pracy spotykam się z całym spektrum życia społecznego, szczególnie od strony pomocy prawnej dla obywateli.

W samorządzie trzebnickim działa już czwartą kadencję. - Przez ten czas pracowałem w kilku komisjach, a w poprzedniej kadencji przewodniczyłem Radzie Miejskiej. W dotychczasowej pracy samorządowej zajmowałem się w dużej części sprawami bezpieczeństwa publicznego, budżetu i kontroli pracy rady i urzędu miejskiego, działając w odpowiednich komisjach. Zawsze starałem się wykonywać swe obowiązki dokładnie i z pożytkiem dla mieszkańców. Mój wysiłek jest doceniony, gdy wybierano mnie na kolejne kadencje.... - mówi.

 Jan jest osobą znaną w mieście i regionie także z tego, że ma odwagę wystąpić "za" lub "przeciw", gdy uznaje, że zachodzi taka potrzeba. W obecnej kadencji samorządu na każdej sesji podnosi ważne problemy lub ustosunkowuje się do spraw proponowanych radzie do rozpatrzenia. A na co dzień pasjonuje się sprawami politycznymi. W wolnych chwilach zagłębia się w historię, najchętniej XIX i XX wieku.