Burmistrz przegrał z radą

Jak wyjaśnił przewodniczący rady Roman Głowaczewski, propozycję podwyżek radni otrzymali 19 listopada. - Projekty były dyskutowane podczas prac komisji. Wszystkie propozycje były omawiane punkt po punkcie i zaproponowano pewne zmiany - powiedział przewodniczący.

W projekcie uchwały o podatku od nieruchomości obniżono wszystkie stawki:

 od budynków mieszkalnych na propozycję burmistrza 0,68 zł za m kw. radni odpowiedzieli 0,61 zł (w roku 2011 obowiązuje stawka 0,58 zł);

od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej: propozycję 21 zł zmniejszono do 19,43 zł za m kw. powierzchni użytkowej (obecnie 18,50 zł);

od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem  siewnym: zamiast 10 zł radni zaproponowali 8,93 zł za m kw. powierzchni użytkowej (jest 8,50);

od powierzchni związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń: propozycję  4,45 zł zmniejszono do 4,40 zł od 1m kw. (obecnie 4,27);   

od budynków pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego: z 7 zł/ m kw. radni obniżyli  do 6,46 zł od 1 m kw. (obecnie 6,15 zł);

od budowli: 2 % ich wartości - ten wskaźnik się nie zmienia;

od  gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków:  propozycję burmistrza 0,80 zł zmniejszono do 0,74 zł/ m kw (jest 0,70 zł);

od gruntów pod jeziorami, zajętych na zbiorniki wodne retencyjne lub elektrowni wodnych: propozycja 4,33 zł, zatwierdzono 4,10 zł od 1 ha powierzchni (obecnie 3,9 zł);

od gruntów pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego: 0,40 zł na  0,32 zł od 1 m kw. (jest 0,30 zł).

Uchwała w wersji zaproponowanej przez komisje  została przyjęta jednogłośnie.

Równie dogłębnie radni przeanalizowali projekt uchwały obniżającej  średnią cenę skupu żyta do celów wymiaru podatku rolnego  z kwoty 74,18 zł za 1 kwintal ogłoszonej przez prezesa GUS i proponowaną stawkę 60 zł/q zmniejszyli do 50 zł.

Znacznie trudniejsze było uchwalenie podatków od środków transportu. I to nie tylko dla tego, że jak stwierdził Głowaczewski - trzeba być specjalistą odróżniającym pojazdy ze względu na masę całkowitą ilość osi oraz nacisk na te osie, ale także dlatego, że na sesję przyszli zawodowi kierowcy, niezadowoleni nie tyle z podwyżek, co ich zróżnicowania od 6 do blisko 30 proc. Radny Łukasz Budas zaproponował, żeby przyjąć podwyżki w wysokości zaproponowanej przez burmistrza. Wiceprzewodniczący Henryk Cymerman złożył kontrpropozycję , żeby wszystkie podatki podnieść o stopę inflacji - 5 proc. Gdy radni zgodzili się na przyjęcie tego ostatniego rozwiązania, okazało się, że potrzebna jest ponadpółgodzina przerwa, żeby przeliczyć wszystkie stawki. Wtedy burmistrz Sławomir Błażewski wycofał projekt uchwały i podatki od środków transportu pozostały na niezmienionym poziomie.

Mieszkańcom Obornik Śląskich będzie niewątpliwie nieco lżej przeżyć przyszły rok niższymi podatkami lokalnymi. Trudniej za to będzie dopiąć budżet. Już w projekcie, który został przedłożony radnym jeszcze przed obniżeniem podatków, zdjęto wiele inwestycji, które czekały na swoją kolej od lat. - Mówiłem już że musimy w dochodach bieżących wypracować oszczędności, które będzie można przeznaczyć na zadania inwestycyjne Z tą radą nie wypracujemy środków na inwestycję.. Nie wiem już gdzie przez drugi rok szukać tych oszczędności - powiedział burmistrz.