Reklama

Droga wieczyście niedostępna

21/11/2011 18:55
Władze gminy oddały w wieczyste użytkowanie działkę przeznaczoną na drogę gminną. Dzierżawca działkę ogrodził, pozbawiając sąsiadów możliwości manewrowania samochodami, a burmistrz rozkłada ręce.

Uliczka Władysława Reymonta w Obornikach Śląskich to boczna droga dojazdowa dla mieszkańców kilku posesji wzdłuż niej usytuowanych. Ma tylko wjazd i kończy się przed ostatnim ogrodzeniem. Ponieważ ulica jest wąska, na jej "ślepym" końcu jeszcze na etapie projektowania wyznaczono zatoczkę. Gdy pani Halina z mężem na początku lat 80. rozpoczynali budowę swojego domu, sprawdzili na planie zagospodarowania, że choć ich ulica to na razie polna droga, po przeciwnej stronie ich posesji jest wyznaczona działka, która ma być w przyszłości zatoczką. Kilka lat później po przeciwnej stronie rozpoczęła się budowa kolejnego domu. Sąsiedzi najpierw zagrodzili "zatoczkę", bo był to plac budowy, później załatwili sobie w gminie dzierżawę.

Kilka lat temu ulica Reymonta została wybrukowana, ale - choć w planach zagospodarowania w dalszym ciągu przy drodze jest zaznaczona zatoczka - tego kawałka drogi gminni geodeci nie zauważyli.

- Przez ten czas przyzwyczailiśmy się że droga jest nieprzejezdna. Samochodów dużo nie było, więc sąsiedzi sobie nie przeszkadzali. Myśmy zawsze parkowali na swoim podwórku. Wpuszczaliśmy też kierowców, zwłaszcza dużych samochodów, żeby mogli u nas zawrócić, bo inaczej można się tylko wycofać tyłem, a to dla samochodów komunalnych czy dostawczych jest niewygodne. Z czasem zapomnieliśmy, że tak być nie musi  - mówi p. Halina. - Wszystko zaczęło się w ubiegłym roku. Mieliśmy w rodzinie pogrzeb. Przyjechało więcej osób i ktoś zaparkował przed domem. Sąsiedzi stwierdzili, że mają utrudniony wjazd i wezwali policję. Ponieważ historia zaczęła się powtarzać, sprawdziliśmy w gminie, co z tą kiedyś planowaną zatoczką i okazało się, że w dalszym ciągu w planach jest to droga, najniższej kategorii, ale droga publiczna i powinna służyć wszystkim. W marcu tego roku zwróciliśmy się do burmistrza o zbadanie tej sprawy i przywrócenie porządku prawnego.

Burmistrz odmówił, twierdząc, że działka została przekazana w 1989 roku przez ówczesnego naczelnika miasta i teraz jest za późno, żeby to zmieniać. - Część drogi została przekazana w użytkowanie wieczyste mieszkańcom posesji znajdującej się przy poszerzeniu już kilkanaście lat temu - powiedział burmistrz Sławomir Błażewski. - W tej chwili użytkowanie wieczyste jest własnością. Zmieniła się ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami i na tej podstawie dzierżawcy przejęli tę działkę na własność.

-  Ja nie jestem prawnikiem, ale także zasięgnęłam opinii radcy prawnego i powiedział mi, że skoro gmina popełniła błąd, to teraz gmina musi ten błąd naprawić - powiedziała mieszkanka. - Poza tym, jeżeli ustawa została znowelizowana w październiku, a moje pismo wpłynęło w marcu, to było jeszcze dużo czasu, żeby ją zbadać i przywrócić porządek prawny.

- Korzystanie z tej drogi jest naprawdę utrudnione. Ona jest wąska i prowadzi pod górę, Cofanie, zwłaszcza gdy stoją tam inne pojazdy jest niebezpieczne. - Nieraz przyjeżdża jakiś większy samochód z dostawą, karetka, albo zamiatarka, otwieram furtkę na moje podwórko, żeby mógł zawrócić. No, ale przecież zaplanowano normalną zatoczkę - dodaje p.Halina.

Najciekawsze jest to, że na mapach w gminie oraz w miejscowym planie zagospodarowanie ta działka przeznaczona jest pod budowę drogi i mimo iż zagrodzona jest od lat kilkunastu, nikt w urzędzie gminy nie starł się cofnąć błędnej decyzji, ani zalegalizować stanu faktycznego. Kilka lat temu ulica Reymonta otrzymała piękną nawierzchnię z puzzli. Podczas prac projektowych musiało wyjść na jaw, że część drogi znajduje się za płotem prywatnej posesji, ale sprawy nikt nie wyjaśniał...

Spytaliśmy kierownik wydziału architektury UM Anetę Łochańską-Czerkas, o podanie przepisu, który po znowelizowaniu nie pozwala na cofnięcie wieczystej dzierżawy. - Zmiana przepisów odnośnie zasad przekształcania użytkowania wieczystego w prawo własności nastąpiła przepisami ustawy z dnia 28 lipca 2011r. o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz niektórych innych ustaw - odpowiedziała.

Ustawa ta daje wieczystemu użytkownikowi nieruchomości  prawo do przekształcenia prawa wieczystego użytkowania w prawo własności. Jednak ustawa ta weszła w życie 9 października br., a więc prawie pół roku odkąd mieszkańcy ul. Reymonta zaczęli domagać się przywrócenia prawa.

Nie otrzymaliśmy natomiast  odpowiedzi na pytania: na jakiej podstawie prawnej oddano działkę w wieczyste użytkowanie oraz jakie przeznaczenie w aktualnym miejscowym planie zagospodarowania dla Obornik Śl. ma ta działka i czy jest wykorzystywana zgodnie z przeznaczeniem?

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do