
Halloween w wydaniu trzebnickim różnił się jednak od zachodnich pierwowzorów. "Upiory", które gościły w naszej redakcji nie straszyły naszych dziennikarzy, żądając okupu. Przeciwnie, wszyscy dostaliśmy od niespodziewanych gości słodkie prezenty.
Jak się okazało, straszyły nas dziewczyny z klasy III LP Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Trzebnicy im. Piotra Włostowica pięknie ucharakteryzowane, wprawdzie nie na anioły, ale także na nieziemskie zjawy.
- To jest nasz autorski pomysł - powiedziały nam dziewczyny. - Chciałyśmy rozweselić nie tylko szkołę, ale także miasto. Stroje przygotowałyśmy sobie same, ale makijażami zajęła się tylko koleżanka Ola Musiał. "Urwałyśmy" się z jednej lekcji, ale zaległości nie będziemy miały, bo to wf., a już porządnie nabiegałyśmy się.
Licealistki powiedziały nam, że trzebniczanie przyjęli tę inicjatywę w większości bardzo przyjaźnie i z uśmiechem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie