
W zamyśle organizatorów Tydzień Kultury Chrześcijańskiej miał wpisać się w Europejskie Dni Dziedzictwa, które organizowane są każdego roku we wrześniu, w 50 państwach europejskich. Celem EDD jest edukacja historyczna, kulturalna oraz promocja narodowego i regionalnego dziedzictwa jako źródła wspólnych korzeni kultury europejskiej
"Kamienie Milowe" to hasło przewodnie tegorocznych obchodów EDD 2011 w Polsce, dlatego był zatytułowany: Trzebnickie Kamienie Milowe. Bardzo dawno temu kamienie stawiane, co milę, wytyczały bezpieczną i prostą drogę do celu, prowadziły wędrowca przez bezdroża, były swego rodzaju przewodnikiem. Mamy i my, trzebniczanie, swoje niezwykłe Kamienie Milowe: to nasi przewodnicy życiowi, przyjaciele i ogólnie mówiąc - dobroczyńcy. Dlatego każdy dzień tego Tygodnia był "przystankiem" przy jednym z kamieni.
Niezwykłe spotkania zainaugurowane zostały Mszą św. w naszej bazylice. Tutaj też otwarto dwie wystawy: prace malarza Janusza Łozowskiego "Jest inny świat, albo opowieści drewnianej duszy" i prace dzieci z Zespołu Szkół im. ks. Wawrzyńca Bochenka w Czeszowie, poświęcone ich Patronowi. W godzinach popołudniowych była możliwość zwiedzania bazyliki z przewodnikiem. Brat Marcin Wojtczak zaskakiwał swoich słuchaczy ciekawostkami. A niektórym się wydawało, że wiedzą już wszystko! Również w drugiej trzebnickiej parafii zadbano o wyczerpującą informację o tym, co będzie się działo w mieście podczas najbliższego tygodnia na Mszy św. o godz. 12.30.
W poniedziałkowy wieczór wszyscy chętni zatrzymali się przy Kamieniu Milowym, jakim w Trzebnicy jest klasztor, a przede wszystkim siostry boromeuszki, które niebawem będą obchodziły piękny jubileusz - 150-lecie pobytu w naszym mieście. Siostry zaprosiły gości do kaplicy klasztornej na nieszpory, a następnie do sali Marii na referat z prezentacją multimedialną: "150 lat posługi miłosierdzia sióstr boromeuszek w Trzebnicy". Niezwykła to historia, obfitująca w zdarzenia cudowne, tragiczne, w dni wypełnione pracą często ponad kobiece siły, pełna ufności w obcowanie świętych i ich nieustającą pomoc. Przy wyjściu każdy uczestnik otrzymał folderek wydany z okazji 150-lecia posługi sióstr w Trzebnicy.
Kolejny wieczór zgromadził przyjaciół śp. księdza Antoniego Kiełbasy. Ołtarz św. Jadwigi otoczyli liczni celebransi pod przewodnictwem rektora Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, ks. prof. Waldemara Irka, który wygłosił kazanie i po Mszy św. podzielił się z zebranymi swoimi refleksjami oraz bardzo ciepłymi wspomnieniami o naszym kolejnym Kamieniu Milowym - śp. Ks. Antonim. Gratulując trzebniczanom tak pięknej uroczystości zwracał się do obecnych jako do przyjaciół Księdza, których On dobrze znał, uczestniczył w ich radościach i smutkach, którym oddał niemałą część swojego kapłańskiego życia, dla których był Przewodnikiem Duchowym, Nauczycielem, Przyjacielem - po prostu takim Kamieniem Milowym.
Na koniec odsłonięto przy ołtarzu św. Antoniego pamiątkową tablicę, którą ufundowali swemu Duszpasterzowi nauczyciele i przyjaciele za zebrane datki. Łącznie na dzień 17 września 2011 r. zebrano sumę - 4475 zł. Na model, odlew płaskorzeźby z brązu, kamień, liternictwo i montaż wydano łącznie 3470 zł. Płaskorzeźbę wykonała Lucyna Lubicz-Miszewska. Roboty kamieniarskie i montaż wykonała firma Pawła Rutkowskiego z Malina. Pozostałą sumę i dalsze "cegiełki pamięci" komitet organizacyjny chce przeznaczyć na obiecaną księdzu publikację najważniejszych tekstów ks. Profesora, opublikowanych w NOWej gazecie trzebnickiej zatytułowaną "Moja Mała Ojczyzna". Ten, który zabiegał o utrwalanie pamięci i sam był współfundatorem i fundatorem wielu tablic "ku pamięci", ma teraz swój kamień. Ślad kamienny, który będzie mówił przez wieki...
W historii naszego miasta swój ślad pozostawił i dalej trwa jak kolejny Kamień Milowy, inny niezwykły kapłan - ks. dziekan Wawrzyniec Bochenek. W środę 21 września po Mszy św. swój program zaprezentowała szkoła, która jako jedyna w świecie nosi imię ks. Wawrzyńca Bochenka. Uczniowie wykorzystując zdobycze techniki i własne talenty aktorskie w sposób niezwykle barwny i ciekawy przedstawili sylwetkę swojego Patrona na tle czasów, w których przyszło Mu żyć. Swoim programem udowodnili, że postać ta jest ważnym Kamieniem Milowym w dziejach naszej Małej Ojczyzny i w życiu tego młodego pokolenia. Spontaniczne i szczere gratulacje po spektaklu były dodatkową nagrodą i dowodem uznania dla wspaniałej pracy nauczycieli Zespołu Szkół im. ks. Wawrzyńca Bochenka w Czeszowie. Elżbieta Kędra, dyrektorka tej placówki potrafiła do programu zaangażować absolwentów szkoły, mamy - a może i babcie - obecnych uczniów. Był to kolejny miły akcent świadczący o tym, że panowała tam i panuje nadal rodzinna atmosfera i chęć identyfikowania się z nią nawet po latach. Tylko pozazdrościć!
Kościół śś. Piotra i Pawła w kolejny wieczór - 22 września, przypomniał nam o kolejnym Kamieniu Milowym, jakim jest postać sprzed wielu wieków - książę Henryk Pobożny. Ten syn św. Jadwigi i Henryka Brodatego, 770 lat temu został obwołany obrońcą chrześcijaństwa w Europie. Tę historię przybliżyła młodzież, w scence historycznej, którą wyreżyserowała Leontyna Gągało. W ten wieczór głos zabrali cysterscy mnisi, św. Jadwiga, książę Henryk, synowa św. Jadwigi - Agnieszka i rycerz, który przyniósł wieść o śmierci księcia Henryka, nazwanego później Pobożnym. Takie repetytorium z historii pozwala uświadomić sobie, że mieliśmy w każdym czasie postacie, na których powinniśmy wzorować się nawet dziś. Mężów mądrych i odważnych, światłe białogłowy, a niektóre nawet święte.
(ciąg dalszy w następnym numerze NOWej)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie