Reklama

Polonia straciła sześciu doświadczonych zawodników, pozyska także sześciu, ale młodych

25/07/2011 18:55
Oprócz Kołodzieja i Jaskułowskiego trzebnicka Polonia straciła kolejnych czterech zawodników: Gryzło, Teodorczyka, Kędzierskiego i Wandla. Ubytki zostaną uzupełnione wyłącznie młodymi graczami. Czy taki manewr zadziała zastanawia się także trener Tomasz Horwat.... W ubiegłym sezonie każdy trener Polonii (jesienią Mamrot, wiosną Horwat) od Kołodzieja i Jaskułowskiego zaczynał ustalać skład. Byli to najbardziej doświadczeni gracze, którzy stanowili o pomocy i ataku naszej drużyny. Ich era w Trzebnicy dobiegła jednak końca, obaj przenieśli się do pobliskiego Żmigrodu. Nie minęło kilka dni, a ich los podzielili kolejni zawodnicy. W najbliższym sezonie w szeregach Polonii nie zobaczymy również Daniela Gryzło, Adriana Teodorczyka, Jakuba Kędzierskiego i Michała Wandla. Wszyscy ci gracze nie byli podstawowymi zawodnikami, ale dwaj pierwsi bardzo często wchodzili na plac gry w drugiej połowie, a kilka razy rozpoczynali mecz nawet w podstawowym składzie. Tak więc trener Tomasz Horwat stracił właściwie pół drużyny. To spore wyzwanie dla tego rozpoczynającego karierę szkoleniowca. Zarząd klubu nie pozostawił go jednak bez wzmocnień. Od nowego sezonu w Trzebnicy występować będzie trzech młodych graczy wrocławskiego Śląska, którzy występowali w Młodej Ekstraklasie: Rafał Miazgowski, Marcin Straszewski i Marek Milczarek. Pierwszy z nich to napastnik, a dwaj pozostali mogą grać zarówno w obronie jak i pomocy. - Wszyscy są jeszcze bardzo młodzi, ale teraz do piłki trzeba wcześnie wprowadzać zawodników, oni bardzo szybko się uczą. Widziałem ich zaangażowanie na treningach i wiem, że sobie poradzą. Inną sprawą jest zgranie i wzajemne zrozumienie z pozostałymi zawodnikami, ale to będziemy jeszcze ćwiczyć w sparingach - mówi NOWej trener Tomasz Horwat.

Dotychczas Polonia zagrała raptem dwie gry kontrolne - wygrała 3:0 z wrocławską Ślęzą i pokonała 5:1 ekipę z Łoziny. To trochę mało, ale w minionym tygodniu ze względu na kiepskie warunki pogodowe nie udało się rozegrać sparingu z Sokołem z Wielkiej Lipy. Mecz ten odbył się późnym popołudniem w poniedziałek, już po zamknięciu tego numeru gazety. W kolejnym numerze podamy Państwu rezultat tej potyczki.

Oprócz wrocławskiej trójki, dla Polonii grało będzie najprawdopodobniej kolejnych trzech zawodników. Są to Mateusz Han z Karkonoszy Jelenia Góra, Jarosław Bella z Oławy i Artur ....... z SMS Łódź. Zawodnicy ci również uchodzą za młodych, więc średnia wieku w trzebnickim klubie znacznie się obniżyła. - Wszyscy zawodnicy na przedsezonowych treningach pracowali z wielkim poświęceniem i zaangażowaniem. W najbliższych dniach czekają nas jeszcze sparingi z drużynami z Mirkowa (środa) i Namysłowa (sobota). Szczególnie wiele obiecuję sobie po spotkaniu z tym drugim zespołem, który na co dzień występuje w III lidze. Można powiedzieć, że będzie to taki generalny sprawdzian dla moich zawodników. Będę wówczas trochę mądrzejszy niż dzisiaj, choć to będzie w dalszym ciągu test. Prawdziwy sprawdzian przejdziemy jednak w lidze. Już pierwsze mecze pokażą, czy ta młoda drużyna będzie sobie radziła i z jakim skutkiem. To trochę niewiadoma, sam jestem ciekaw, czy ci piłkarze będą w stanie rywalizować na tym szczeblu rozgrywek - dodaje Horwat.

Ważną sprawą dla Polonii jest obecnie także miejsce rozgrywanych spotkań. Praktycznie wszystkie grają na obcych boiskach. Sami piłkarze i oczywiście trener chcieliby już zacząć biegać po trzebnickim. Być może wkrótce ich tułaczka się skończy.....

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do