
- Proszę przyjechać i zrobić zdjęcie. To jest już nie do wytrzymania. Ktoś robi sobie porządki w garażu i podrzuca nam na pole stertę śmieci i my mamy potem płacić za ich wywóz - mówili oburzeni mieszkańcy Pawłowa Trzebnickiego (zgłaszający nie chcieli podawać swojego imienia i nazwiska).
Do zdarzeń doszło w odstępie kilku dni, śmieci najpierw podrzucono na jedno pole uprawne, a później na kolejne. Do każdego prowadzi droga dojazdowa: busem śmiało można przejechać, śmieci są niewidoczne z drogi, dopiero po przejściu kilku metrów widać stertę starych części. Sprawa została zgłoszona prusickim służbom: policji i straży miejskiej. - Przyjechaliśmy na miejsce w piątek, na podstawie zostawionych śladów kół chcemy złapać sprawcę wykroczenia. Sołtys Pawłowa wskazał ewentualną osobę, która mogła dopuścić się tego czynu - wyjaśnia Hubert Olszewski, p.o. komendanta straży miejskiej w Prusicach. - Podejrzewamy, że to są jacyś "gimelarze", którzy sprzątają swoją "dziuplę". Jak to teraz uprzątnąć, trzeba będzie za wywóz śmieci zapłacić. Śmieci rozrzucone są na środku drogi dojazdowej, po której potem kombajn nie może przejechać. Te cuchnące śmieci rzucone są blisko pszenicy. Nie sądzimy, żeby to był ktoś z mieszkańców. Ludzie boją się wyrzucać śmieci, bo mogą zostać zauważeni przez innych - dodaje mieszkanka Pawłowa. Komendant straży miejskiej o sprawcy również mówi dosadnie: - Takie działanie to przykład bezmyślności. Po podrzuceniu starych śmieci wiadomo, że zrobił to ktoś kto prowadzi typową działalność związaną z motoryzacją - dodaje Olszewski.
Prusicka straż raz jeszcze udała się na pola uprawne, tym razem w towarzystwie osoby z inspektoratu ochrony środowiska i pracowników z Zakładu Gospodarki Komunalnej, którzy wywieźli niepotrzebne części do auta. Jeżeli sprawca zostanie odnaleziony straż miejska wręczy mu mandat w wysokości 500 zł, plus pieniądze za wywóz śmieci. Podobną karę zastosuje komisariat policji: - Dzielnicowy bada sprawę, stara się złapać sprawcę. Jeżeli zostanie ujęty, sądownie zapłaci karę za podrzucanie śmieci - dowiedzieliśmy się na policji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie