
NOWa: - Minęło ponad sto dni od odkąd został pan wybrany na wójta Wiszni Małej. Proszę powiedzieć jakie zadania udało się panu jak dotąd zrealizować:
Jakub Bronowicki: - Trudno powiedzieć, które zadania były mniej lub bardziej ważne. Wymienię chociażby dokończenie budowy ośrodka zdrowia. Stale wzrastająca liczba jego klientów świadczy o tym, że jest to ważny temat dla mieszkańców. Ponadto racjonalizacja wydatków w oświacie - chociaż jest teraz w sferze administracyjnej, wierzę, że niedługo będą widoczne konkretne efekty.
NOWa: - Na czym polega ta racjonalizacja?
- Chcemy zaoferować więcej uczniom, pozostając przy środkach, którymi dysponujemy. Przede wszystkim polega na zmianie obwodów szkolnych dla gimnazjów. Dzieci z obwodu nr 5 nie chciały chodzić do wskazanej szkoły i uczęszczały do gimnazjum w Krynicznie. Nie będziemy dłużej tego tolerować, dlatego został wprowadzony nowy podział. Ponadto gimnazjum w Szewcach zmieniło system z dwuciągowego na jednociągowy - zamiast sześciu klas, będą tylko trzy. Poza tym ze środków pochodzących z rezerwy z subwencji oświatowej będziemy remontować obiekty szkole. Szkoły w Psarach czy Wiszni Małej, budynki ponad stuletnie wymagają ciągłej naprawy. W roku bieżącym będziemy remontować szkołę w Wiszni, przygotowujemy się do utworzenia nowych sal w szkole w Psarach, a w szkole w Szewcach do remontu sali gimnastycznej. Te tematy będziemy realizować w ciągu najbliższych lat.
NOWa: - Skoro mówimy o sprawach oświaty. Problematyczne dla rodziców ze Strzeszowa jest zamknięcie placówki. Czy napływają do pana protesty od mieszkańców i co będzie się znajdować w budynku po szkole?
- Ta szkoła już formalnie przeszła wszystkie etapy, żeby przestała funkcjonować. Jesteśmy przygotowani, żeby ten obiekt przekształcić w przedszkole, dzięki temu do będzie tam mogło uczęszczać prawie dwukrotnie więcej dzieci niż do obecnego (dodam, że mamy 4 punkty przedszkolne: w Wiszni Małej, Strzeszowie, Piotrkowiczkach i w Szewcach. W przyszłości planujemy utworzyć punkt w Mienicach). Reakcje mieszkańców są zrozumiałe. Myślę, że spotkania moje i radnych z mieszkańcami wyjaśniły, że chcemy dla nich jak najlepiej.
NOWa: - A co z budynkiem, w którym mieściło się obecne przedszkole?
- Padały sugestie mieszkańców, żeby wybudować kolejną świetlicę w Strzeszowie, jednak przymierzamy się do przekształcenia naszego Zakładu Gospodarki Komunalnej, w przyszłym roku zaproponujemy mieszkańcom nową formułę jego funkcjonowania i uważam, że tam powinien się przenieść.
NOWa: - W swoim programie wyborczym deklarował pan budowę placów zabaw i trzech świetlic. Czy możemy poznać jakieś szczegóły tych inwestycji?
- Jeśli chodzi o place zabaw, to w tej chwili skupiamy się na modernizacji istniejących, korzystając z funduszu sołeckiego. W Piotrkowiczkach kończymy budowę nowego placu zabaw, którego urządzenia zostały kupione w roku ubiegłym, na ten rok zaplanowane jest wyposażenie placu zabaw w parku w Szewcach oraz utworzenie placu zabaw w ramach programu "Radosna Szkoła" przy Szkole Podstawowej w Szewcach. W sprawie budowy świetlic: udało nam się znaleźć środki na budowę świetlicy w Mienicach (zadanie rozpoczniemy w przyszłym roku), w przypadku pozostałych szukamy środków. Dodatkowo chcemy także wybudować świetlicę wiejską w Machnicach.
NOWa: - To dla dzieci, a co z rekreację dla starszych?
- W wielu miejscach posiadamy tereny sportowo-rekreacyjne m.in. boiska wielofunkcyjne. Chciałbym, żeby tego typu obiekt powstał w Strzeszowie i służył tamtejszym mieszkańcom. Pragnę również, by w przyszłości zbudować boisko wielofunkcyjne przy szkole w Szewcach, która jeśli chodzi o boiska sportowe to za słabe zaplecze. Oczywiście rozwój turystyczny mogłaby zapewnić ścieżka rowerowa z Wrocławia do Milicza.
NOWa: - W gminie trwa budowa stacji uzdatniania wody. Proszę powiedzieć coś na temat tej inwestycji.
- Wodociągi budowane w naszej gminie w latach 90-tych nie spełniają już swojej funkcji, gmina się rozrasta, a istniejące mają za mało wydajności, by zaspokoić potrzeby mieszkańców. Trwająca rozbudowa wodociągu w Machnicach pozwoli zwiększyć o 1/3 nasze ujęcia do wodociągu w Wiszni Małej. Zasadniczą sprawą jest budowa stacji uzdatniania wody, ponieważ woda w nowym ujęciu ma inny skład chemiczny oraz zbiorników retencyjnych, które będą zapewniać wodę w najcięższym okresie jej spożywania. Dzięki rozbudowie ujęcia chcemy połączyć wodociąg Wisznia Mała z ujęciem obsługującym Kryniczno i Rogoż. W najbliższym czasie Wisznia Mała będzie miała remontowany odcinek drogi do Strzeszowa, więc podczas tego remontu wymienimy na tym odcinku rury, ponieważ często dochodzi do awarii. Rozbudowa ujęcia zakończy się późną jesienią tego roku. W okresie letnim należy spodziewać się ograniczeń wody.
NOWa: A co z rozbudową kanalizacji w gminie?
- To najdroższa z czekających nas inwestycji, przygotowujemy do tego zadania nasz budżet. Będziemy starali się pozyskać na ten cel dofinansowanie z programu obszarów wiejskich na rozbudowę kanalizacji w Ligocie Pięknej, Wiszni Małęj i Wysokim Kościele.
NOWa: Będzie generalny remont drogi powiatowej Wisznia Mała-Strzeszów, jakie planuje się inne remonty dróg gminnych? A jak wygląda problem oświetlenia wsi?
- Staramy się co roku poprawiać stan dróg w każdych miejscowościach. Oczywiście w ramach naszego budżetu będziemy szukać pieniędzy na remonty dróg, poprzez ich utwardzanie czy wykorzystywanie istniejących struktur asfaltowych po innych remontach. Aktualnie zakończyliśmy na modernizację oświetlenia w Ligocie.
NOWa: Panie wójcie deklarował pan utworzenie strefy aktywności gospodarczej. Czy znana jest jej lokalizacja?
- Chcielibyśmy lokować naszych inwestorów tam, gdzie możemy zapewnić dojazd i infrastrukturę. Wydzielone tereny są w Szymanowie i Psarach. Kolejny, który powstanie w najbliższym czasie znajduje się w Wiszni Małej, w kierunku Trzebnicy, za stacją paliw. Czekamy kiedy powstanie trasa s-5, która umożliwi utworzenie węzła komunikacyjnego.
NOWa: Od dawna mówi się o przenosinach SAPLO (Samorządowa Administracja Placówek Oświatowych) ze szkoły w Krynicznie do Wiszni. Czy decyzje w tej sprawie zostały podjęte?
- SAPLO mieści się w pomieszczeniach szkolnych, które przeznaczone są dla administracji. Przez lata zwiększyła się kadra pracownicza i rozrosły się szkoły, od jakiegoś czasu borykamy się z problemem gdzie przenieść SAPLO. Niestety w tej chwili nie dysponujemy wolnymi miejscami. Zastanawialiśmy się nad budynkiem po byłym ośrodku zdrowia, ale tam w ciągu roku przeniesiemy ośrodek pomocy społecznej.
NOWa: Jeszcze w poprzedniej kadencji rozpoczęła się dyskusja nad budową hali sportowej dla mieszkańców. Głosy w tej kwestii były podzielone: były wójt chciał postawić halę przy szkole w Psarach, natomiast radni - między Ligotą Piękną a Wisznią Małą. Co pozostało z tych planów?
- Jeśli chodzi o ta halę, to taki obiekt jak najbardziej by się przydał, tylko że tych potrzeb jeśli chodzi o tego typu infrastrukturę jest bardzo dużo. W jednym jak i drugim miejscu hala by się przydała: w centrum funkcjonowałaby dla wszystkich, w Psarach jest potrzebna dla uczniów, którzy chodzą do tej szkoły, a nie mają tego typu obiektu. W tej chwili nie zadecyduję gdzie i kiedy będzie hala. Przed nami inne zadania, jak rozbudowa wodociągowa i kanalizacyjna, która jest priorytetem dla rozwoju gminy.
NOWa: - Czy zmieni się oferta OKSiRu, jedynego centrum kulturalnego?
- Wszelkie działania dostępne są na stronie ośrodka. Do działań, które mnie by interesowały należy zaliczyć rozwój biblioteki, tak by każdy mieszkaniec mógł docierać do niej wirtualnie: przeszukiwać zasoby, zamówić sobie odpowiednią książkę i zjawić się po nią. W tej chwili trwa wielkie sprzątanie, bo biblioteka miała potężne zasoby, które nie cieszyły się zainteresowaniem. Teraz trwa weryfikowani książek, sięganie po nowości wydawnicze oraz digitalizacja: przenoszenie zasobów do komputerów.
NOWa: - Wisznia Mała posiada kąpielisko. Jakie są przymiarki do tego, by zaopiekować się tym akwenem?
- Jeśli chodzi o tego typu infrastrukturę to jest jej rzeczywiście niewiele. Oczywiście nie będziemy mogli konkurować z powstającym basenem w Trzebnicy. Trzeba zmodernizować obiekt, co wymaga wielu inwestycji i poniesionych kosztów. Teraz nie będzie na to stać gminy, więc należałoby poszukać inwestora odpowiedzialnego za modernizację obiektu. W tej chwili o kąpielisko dbają wędkarze.
NOWa: - W jaki sposób gmina dba o ekologię?
- Organizujemy cyklicznie darmową selektywną zbiórkę odpadów, poszerzoną teraz o odbiór odpadów wielkogabarytowych. Taką akcję przeprowadzimy dwukrotnie na wiosnę i jesień. Wiemy, że w Sejmie kończą się prace nad nowelizacją przepisów zmieniających standardy utrzymania czystości, które spadną na gminę. W tej sprawie pewnie będziemy się nie raz konsultować z włodarzami powiatu i z mieszkańcami gminy.
NOWa: - Kiedy, oprócz godzin pracy w urzędzie, mieszkańcy mogą się z panem spotkać?
- W ostatnim kwartale byłem na wszystkich spotkaniach w sprawie wyboru sołtysów. Uważam, że tego typu spotkania będą mieć miejsce nie raz w kontekście różnych spraw kierowanych do gminy przez mieszkańców lub ze strony urzędu do lokalnej społeczności.
NOWa: - Po raz pierwszy został wybrany pan wójtem. Wiemy, że Sebastian Ottenbreit został pana asystentem. Jakie jeszcze zmiany kadrowe wprowadził pan lub zamierza wprowadzić?
- Przede wszystkim staramy się wzmocnić dział realizacji zadań inwestycyjnych, gdzie są bardzo duże wydatki. Przygotowujemy wprowadzenie tzw. e-urzędu, prace dobiegają końca, uzyskaliśmy certyfikat ISO.
NOWa: - Na zakończenie rozmowy proszę powiedzieć, jaki ma pan pomysł na gminę, by stała się prężną i dobrze rozwijającą się ?
- Chcemy otworzyć się na inwestorów, w tym celu realizujemy zadania inwestycyjne, by zaowocowały powstaniem nowych miejsc pracy. Budujemy zasoby infrastrukturalne. To jest "koło zamachowe" kierunku rozwoju naszej gminy. Nie da się zrobić tego w sposób doraźny, to muszą być dalekosiężne plany, których nie zrobi się ani przez dzień pracy, ani rok. Na to potrzeba kilku lat.
- Dziękuję za rozmowę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie