
Po prawie dwóch miesiącach zapytań otrzymaliśmy od burmistrza Obornik Śl. odpowiedź na pytanie, o staż pracy jakim się legitymowała ubiegająca się o stanowisko sekretarza gminy Izabela Żmuda. Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, kandydat na sekretarza powinien legitymować się co najmniej czteroletnim stażem pracy na stanowisku urzędniczym w urzędach marszałkowskich, starostwach powiatowych, urzędach gmin, wojewódzkich, powiatowych samorządowych jednostkach organizacyjnych, jednostkach pomocniczych gmin, gminnych jednostkach budżetowych i samorządowych zakładach budżetowych lub biurach tych jednostek.
Już podczas procedury naboru, która trwała ponad miesiąc, zachodziło podejrzenie, że tak długi czas był potrzebny na znalezienie podstaw prawnych, które pozwoliłyby ominąć warunek wymaganego stażu.
Burmistrz Sławomir Błażewski, wyjaśnił nam w telefonicznej rozmowie, że czas naboru przedłużył się z powodu jego urlopu, a sama weryfikacja podań odbyła się szybko. Nie podał jednak informacji na temat stażu kandydatki, twierdząc, że nie sprawdzał osobiście dokumentów kandydatów lecz bazował na opinii komisji weryfikacyjnej.
Zwróciliśmy się więc do niego z takim pytaniem na piśmie. Po ponad dwóch tygodniach odpisał: ".... w ocenie pracodawcy pani Izabela Żmuda, powołana na stanowisko sekretarza gminy spełnia warunki do objęcia tego stanowiska." Ponieważ o stażu burmistrz w dalszym ciągu się nie wypowiadał, zwróciliśmy się z tym pytaniem bezpośrednio do pani sekretarz.
Izabela Żmuda umówiła się na spotkanie, ale je w ostatniej chwili odwołała. Nie chciała z nami rozmawiać także telefonicznie, prosząc o pytania na piśmie.
Po dwóch tygodniach otrzymaliśmy odpowiedź.... podpisaną przez burmistrza: "(...) w przekonaniu komisji konkursowej pani Izabela Żmuda spełniła wymagania formalne zawarte w ogłoszeniu o naborze na wolne stanowisko urzędnicze", czytamy w nim m.in. I dalej" "Komisja uznała, iż będąc radną Rady Miejskiej w latach 2006-10, gdzie dodatkowo pełniła funkcję przewodniczącej Komisji Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz Odwoławczej Komisji Mieszkaniowej, wypełniła ustawowe przesłanki zawarte w art. 5 ust. 2 ustawy (...) o pracownikach samorządowych (...). W przekonaniu komisji kwalifikacyjnej wolą ustawodawcy konstruującego w ten sposób wymóg, było to, by osoba posiadała odpowiednią wiedzę i doświadczenie stanowiące rękojmię właściwego wypełniania powierzonych jej obowiązków. W ocenie komisji doświadczenie zdobyte w czasie pełnienia funkcji radnej Rady Miejskiej w wystarczającym stopniu wypełnia przesłanki wskazanego przepisu i jest równoważne doświadczeniem zawodowym."
Ponieważ art. 5 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych wymienia miejsca, w których powinien zdobywać staż kandydat na sekretarza gminy, o interpretację tego przepisu w kontekście odpowiedzi burmistrza zwróciliśmy się do Wydziału Nadzoru i Kontroli Urzędu Województwa Dolnośląskiego:
"Zgodnie z art. 5 ustawy o pracownikach samorządowych na stanowisku sekretarza może być zatrudniona osoba posiadająca co najmniej czteroletni staż pracy na stanowisku urzędniczym w jednostkach, o których mowa w art. 2, w tym co najmniej dwuletni staż pracy na kierowniczym stanowisku urzędniczym w tych jednostkach lub osoba posiadająca co najmniej czteroletni staż pracy na stanowisku urzędniczym w jednostkach, o których mowa w art. 2, oraz co najmniej dwuletni staż pracy na kierowniczym stanowisku urzędniczym w innych jednostkach sektora finansów publicznych.
Zgodnie z art. 2 Kodeksu Pracy pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę. Z kolei Radny, zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym wykonuje zadania publiczne bez istnienia stosunku pracy.
Forma zatrudnienia Radnego, bez względu na rodzaj czynności przez niego wykonywanych, nie uzasadnia stwierdzenia istnienia stażu pracy wymaganego przez ustawodawcę dla kandydatów na stanowisko Sekretarza Gminy.
W związku z powyższym, kandydatura osoby, która w konkursie na stanowisko Sekretarza Gminy legitymuje się wyłącznie czteroletnim "stażem pracy" jako Radny, powinna być odrzucona ze względów formalnych", odpowiedział nam zastępca dyrektora wydziału Grzegorz Ninard.
W międzyczasie do redakcji zgłosi się Adrian Opałka: - Zbulwersowały mnie teksty o naborze na sekretarza Obornik Śląskich, zwłaszcza informacja, że z trzech kandydatów jedna nie spełniła wymaganych kryteriów i została odrzucona w pierwszym etapie konkursu - powiedział. - z wypowiedzi władz gminy wynika, że osobą niespełniającą kryteriów jestem ja. Jednak żadnej informacji na ten temat bezpośredni ani od komisji konkursowej, ani od burmistrza nie uzyskałem.
Adrian Opałka pokazał nam swoje CV, z którego wynika, że spełnia warunki formalne, wymagane w ogłoszeniu o naborze. Powinien więc zostać dopuszczony do do drugiego etapu konkursu, ale nie został: - Nieoficjalnie dowiedziałem się, że moja kandydatura przepadła, bo sympatyzuję z Platformą Obywatelską - dodał Opałka. - Ja dużo udzielam się społecznie, współpracuję z ludźmi o różnych poglądach, ale do żadnej partii politycznej nie należę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie