
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, iż na skrzyżowaniu ulic: ks. dziek. Wawrzyńca Bochenka, Prusickiej i Milickiej nie funkcjonuje od pewnego czasu zmienny system świateł, co w znacznym stopniu opóźnia, szczególnie w godzinach nocnych, ruch samochodowy. Po zmierzchu ruch na trzebnickich drogach jest niewielki, więc niepotrzebnie świecą wtedy światła. Z tego też powodu zdarza się, że na skrzyżowaniu stoi tylko jeden samochód i...czeka na zielone światło. Gdyby świeciły światła pulsacyjne, dużo łatwiej byłoby ze skrzyżowania wyjechać.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Joanną Borkowską z wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. 27 kwietnia wyjaśniła, że jeszcze tego samego dnia firma odpowiedzialna za konserwację sygnalizacji na tym skrzyżowaniu sprawdzi, czy rzeczywiście światła w porze nocnej działają w pełnym trybie.
- Do tej pory nie mieliśmy sygnałów, że sygnalizacja działa nieprawidłowo. Jeśli jednak okaże się, że sygnalizacja działa w pełnym trybie przez całą dobę, to usterka ta zostanie usunięta i w porze nocnej światła będą świeciły pulsacyjnie - powiedziała nam Joanna Borkowska.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie