Reklama

Wyślij kartkę na Białoruś

02/05/2011 18:55
Nasz kolega, dziennikarz Andrzej Poczobut znowu jest uwięziony na Białorusi!

Dziennikarz Tygodnika Podhalańskiego 19 grudnia ubiegłego roku widział jak w dniu wyborów prezydenckich Andrzej Poczobut trafił do więźniarki razem z kilkuset osobami zatrzymanymi w trakcie demonstracji na Placu Niepodległości w Mińsku. Nie pomogły wówczas tłumaczenia, że jest dziennikarzem i jego  tam obecność wynikała z obowiązków służbowych. Andrzej jest korespondentem Gazety Wyborczej na Białorusi. Żalił się, że źle się ubrał i w celi potwornie zmarzł. Nie był to zresztą jego pierwszy pobyt w białoruskim areszcie. Ma już za sobą kilkanaście odsiadek. Wszystkie po sfingowanych przez KGB zarzutach. Zastanawialiśmy się kiedy w celi jest łatwiej przeżyć, gdy temperatura spada poniżej zera, czy w lecie gdy panuje duchota i temperatura sięga trzydzieści stopni w cieniu. Andrzej przekonywał znajomych, że jednak lepiej gdy zimno.

Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że KGB nie da mu żyć. Andrzej pisze odważnie, a przy tym jest liderem znienawidzonego przez reżim Zawiązku Polaków. Liczył się więc z tym, że szykany go nie ominą. Opowiadał o próbach zastraszenia go. Do zdyscyplinowania go używano już nie tylko milicji i tajników z KGB, ale nawet urzędu skarbowego.

Ponad dwa tygodnie temu znowu trafił do aresztu. Tym razem siedzi pod zarzutem oszczerstwa wobec prezydenta. Na Białorusi grozi za to kara czterech lat łagru. Nie wiadomo kiedy stanie przed sądem. Wiadomo tylko,  że nie może liczyć na sprawiedliwy proces.

Gdy Franek Wiaczorka, młody działacz opozycji białoruskiej trafił do koszar wysłaliśmy mu razem kilka tysięcy kartek pocztowych. Dziś jest na wolności i opowiada jak bardzo mu ta korespondencja pomagała przetrwać. Prosimy - zadziałajmy teraz dla Jędrka Poczobuta!

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do