Sylwetka

Bożena Magnowska, jest oborniczanką z wyboru. Pierwsze kroki edukacyjne stawiała w Rościsławicach, w miejscu zamieszkania, by podstawówkę ukończyć w Obornikach Śląskich, a "ogólniak" w Trzebnicy.

W Zielonej Górze ukończyła uniwersytet, specjalizując się w nauczaniu początkowym i wychowaniu przedszkolnym. Wciąż głodna wiedzy podjęła studia w zakresie socjoterapii, potem pedagogiki specjalnej i wreszcie doradztwa zawodowego. Pracuje w Gimnazjum w Obornikach Śląskich. Jest osobą zaangażowaną społecznie. O swoich pasjach i pracy tak powiedziała: - Pracę zawodową zaczynałam w bibliotece publicznej. Uznałam, jednak, że moje miejsce jest gdzie indziej. Zatrudniłam się więc w Szkole Podstawowej nr 1 w Obornikach Śląskich. Po powstaniu gimnazjum kontynuuję pracę w nim, ale trochę w innym zakresie. Jak by nie liczyć, trwa ona już ponad 26 lat. W szkole podstawowej pracowałam w klasach najmłodszych, a w gimnazjum uczę wiedzy o społeczeństwie i wychowaniu w rodzinie, a jak trzeba także innych przedmiotów.W życiu robiłam i robię wiele innych rzeczy. Jestem instruktorką ZHP. Inicjowałam i organizowałam obozy wędrowne, zimowiska, wypady rekreacyjne, krajoznawcze itp. W szkole współpracujemy z instytucjami Unii Europejskiej Wyjeżdżamy do Brukseli. Nasza szkoła uczestniczy w wielu konkursach, jak np. - "Jestem Europejczykiem". Takich i podobnych zadań, jakich się podjęłam było i jest więcej.

Bożena skromnie wspomniała o tym, że jest inicjatorką Obornickiego Centrum Wolontariatu, powstania Młodzieżowej Rady Miejskiej. W ubiegły roku rada uzyskała tytuł: Młodzież Przyjazna Gminie i Gmina Przyjazna Młodzieży.

Dodać możemy, że jej działalność społeczna daleko wychodzi poza sprawy szkoły. Już drugą kadencję jest prezesem Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. I pierwszą kadencję radną Obornik Śląskich. Realizuje projekt "Łączy nas wspólna historia  (Ukraina Rybno) itd. i itp.

A obok wielu obowiązków znajduje czas dla spraw rodzinnych i na wypady w piękne tereny Dolnego Śląska.