Reklama

Kłopoty są z rzepakiem

25/04/2011 18:55
Wiosna w pełni, gdy słońce świeci. Pogoda w kratkę, utrzymuje się wedle znanego przysłowia - "kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy trochę lata".

Co by nie powiedzieć o aurze, trzeba przyznać, że w tym roku sprzyja wzrostowi oziminy, sadom i uprawom wieloletnim. Tego samego nie można było powiedzieć o jesieni i zimie. Właśnie w tej sprawie rozmawialiśmy z rolnikami.

 Barbara Wilk prowadzi gospodarstwo w Piotrkowiczkach. Uprawia zboża, rzepak, okopowe i truskawki. Powiedziała nam: - Zboża w tym roku są ładne i bardzo dobrze przezimowały. Mają dosyć wilgoci, a słoneczna pogoda sprzyja ich wzrostowi. Gorzej jest z rzepakiem. Bardzo słabo wzrasta, jest rzadki. Pomimo wzmacniającego nawożenia, nie rusza ze wzrostem tak jak powinien w obecnej sytuacji pogodowej. Największy problem mamy z truskawkami. Mocno przeszkadzają im chwasty, z którymi nie możemy sobie poradzić, a zima mocna wstrzymała ich wegetację. Sporo wymarzło.

Dłuższą rozmowę przeprowadziliśmy z Tadeuszem Wyrwasem. Swoją ocenę stanu zbóż i rzepaku przedstawił następująco. - Zboża przechowały się bardzo dobrze, a ich wegetacja przebiega prawidłowo. Natomiast są kłopoty z rzepakiem. Jesienią warunki pogodowe nie pozwoliły na jego prawidłowe wykształcenie się, był mały. Doszła do tego zima. W lutym mieliśmy mrozy bez śniegu. Sporo roślin wymarzło, plantacja jest rzadka i do tego bardzo powoli obecnie wzrasta. Inni rolnicy też mają problemy z rzepakiem. U tych, którzy posiali go na glebach lżejszych, jesień i zima nie wyrządziły tyle szkód. Aby wyjaśnić ten stan rzeczy powiem tak: jesienią mieliśmy nadmiar wody i chłody. Woda na glebach cięższych nie przesiąkała i hamowała rozwój, doszło do tego zimno. Na glebach lekkich woda szybko opuszczała górne warstwy i pozwalała roślinom dorastać.

  Franciszek Owsiański uprawia przede wszystkim zboża: - U mnie na polach zboża wzrastają prawidłowo, lepiej jak w roku ubiegłym. Jeśli nie będzie naturalnych przeszkód tegoroczne plony winny być dobre... - powiedział rolnik.

Objechaliśmy pola. Rzeczywiście zboża ozime mają się dobrze. Jak na połowę kwietnia są bardziej dorodne niż bywały w latach ubiegłych. Ale już rzepaki mają bardzo zróżnicowany rozwój. Miał rację Tadeusz Wyrwas mówiąc, że są ładniejsze na glebach słabszych, choć powinno być inaczej. A w ogrodach truskawki ledwo pokazały pierwsze liście. Z ich oględzin nie mogliśmy stwierdzić wielkości ubytków na skutek wymarznięcia, bo krzaczek jest, ale nie wiadomo czy rozwinie liście. Pokaże to początek maja. Za to nasze sady są w pełnej szacie. Jak na razie kwitną pestkowce. Jabłonie i grusze zakwitną lada dzień. Na niektórych rodzajach grusz pąki już są gotowe, by wkrótce zakwitnąć.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do