
W środowe popołudnie żmigrodzianie, którzy przyszli do kawiarni ZPK mogli zaopatrzyć się w jedyne w swoim rodzaju ozdoby na wielkanocny stół: kurczaczki, wydmuszki, kolorowe pisanki, fantazyjnie zdobione stroiki. Nie zabrakło także gotowych koszyczków, palm i kartek świątecznych. Wychowankowie świetlicy w Barkowie, a zarazem uczniowie miejscowej szkoły podstawowej z klas II i IV, do swojego kiermaszu przygotowywali się przez dwa miesiące:- Najbardziej podobają mi się łódki, palmy i kartki mojej koleżanki Darii - powiedziała jedna z uczestniczek. - Codziennie wykonywaliśmy ozdoby, na początku frekwencja wynosiła 15 osób, z czasem musieliśmy ich motywować, bo na ostatnie zajęcia przyszło tylko jedno dziecko - śmiała się jedna z opiekunek świetlicy Marta Możdżeń. Potrzebne do wielkanocnych ozdób materiały opiekunki kupiły na giełdzie kwiatowej we Wrocławiu oraz w żmigrodzkiej księgarni. - Wsparła nas gmina, która przeznaczyła 2 tys. zł, m.in na zakup filcu, bloków czy kokardek - wylicza pani Marta, chwaląc swoich podopiecznych: - Wykazywali inwencję twórczą, a także wspomagali się specjalnymi gazetkami o tematyce świątecznej, w których krok po kroku pokazane było, jak wykonać konkretną ozdobę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie