
Egzamin gimnazjalny jak co roku składał się z trzech części. We wtorek uczniowie zmierzyli się z jego częścią humanistyczną, w środę z matematyczno - przyrodniczą, a w czwartek z egzaminem z języka obcego. Na rozwiązanie testów uczniowie mieli 2 godziny. Prace sprawdzać będą egzaminatorzy z okręgowych komisji egzaminacyjnych.
- Choć na początku się dość mocno stresowałam, to jestem z egzaminu zadowolona. Wydaje mi się, że dobrze go napisałam, ale nie chcę zapeszać. Wszystko wyjaśni się w czerwcu. Szkoda, że trzeba teraz tyle czekać w niepewności - powiedziała tuż po egzaminie Marta.
I rzeczywiście, bo choć odpowiedzi z testów można było sprawdzić już następnego dnia, to na oficjalne wyniki uczniowie muszą poczekać aż do czerwca.
W tym roku spora część pytań na teście humanistycznym związana była z Pieśnią Legionów Polskich we Włoszech.
Teraz przed gimnazjalistami czas oczekiwania w niepewności i napięciu, ponieważ punktacja z części humanistycznej i matematyczno - przyrodniczej będzie miała wpływ na przyjęcie do wybranej przez ucznia szkoły ponadgimnazjalnej. Każdy może starać się o przyjęcie do trzech szkół jednocześnie. Ale oprócz wyników z egzaminu, na przyjęcie do danej szkoły będą miały wpływ także: średnia ocen z wybranych przedmiotów na świadectwie oraz inne osiągnięcia. Z egzaminu gimnazjalnego zwolnieni byli oczywiście laureaci i finaliści olimpiad oraz konkursów przedmiotowych o zasięgu wojewódzkim lub ponadwojewódzkim.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie