
W środę (30 marca) ekipa Marka Nowickiego udała się do Godzieszowej, aby stoczyć bój z miejscową "Burzą" o półfinał Pucharu Polski na szczeblu wrocławskim. Rywale żmigrodzian na co dzień występują w rozgrywkach Klasy A; w rozgrywkach pucharowych zaś Burza Godzieszowa zasłynęła wyeliminowaniem KP Brzeg Dolny.
Jak się okazało beniaminek IV ligi miał spore problemy, aby zdobyć twierdzę niżej notowanego przeciwnika. Pucharowy pojedynek Burzy z Piastem obfitował w ambitną walkę obydwu zespołów, a klarownych sytuacji strzeleckich kibice doczekali się dopiero w końcowych fragmentach gry. Najpierw w 83. minucie meczu napastnik Burzy spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem Piasta Piotrem Bilakiewiczem, a chwilę później żmigrodzianie przeprowadzili dwie akcje, które znokautowały przeciwnika. Dokładnie w 87. minucie meczu Grzegorz Sawicki popisał się skutecznym strzałem z bliskiej odległości i futbolówka zatrzepotała w bramce gospodarzy. Dwie minuty po radości z pierwszego trafienia, przyjezdni mogli ponownie unieść ręce w geście tryumfu. Dośrodkowanie w pole karne Mariusza Niedbały, skutecznie wykończył strzałem głową... obrońca gospodarzy. Tak więc Piast Żmigród znalazł się w gronie czterech najlepszych drużyn okręgu wrocławskiego tegorocznych rozgrywek Pucharu Polski. W tym gronie, oprócz żmigrodzian, znalazły się jeszcze zespoły: Czarnych Jelcza-Laskowice, Strzelinianki Strzelin i Polonii Środa Śląska.
Tymczasem minionej niedzieli podopieczni Marka Nowickiego wrócili do rozgrywek IV-ligowych. Do Rawicza (tam Piast rozgrywa swoje mecze w roli gospodarza) przyjechała niżej notowana Puma Pietrzykowice, która przed tym pojedynkiem otwierała strefę spadkową. Jak się okazało żmigrodzianie nie sprostali rywalom i po raz pierwszy tej wiosny musieli uznać wyższość rywala. Zwycięskiego gola Puma zdobyła w 40. minucie gry, kiedy to w zamieszaniu pod bramką Piotra Bilakiewicza, piłka trafiła do Dariusza Zalewskiego, a ten z bliskiej odległości wepchnął futbolówkę do bramki żmigrodzian.
W drugiej odsłonie tego delikatnie mówiąc mizernego futbolu gospodarze nie potrafili doprowadzić do wyrównania i Puma mogła cieszyć się z upolowanej zdobyczy. Aktualnie Piast Żmigród zajmuje 9. miejsce w tabeli dolnośląskiej IV ligi i ma już tylko trzy punkty przewagi nad strefa spadkową. W najbliższą sobotę (godz. 16.00) ekipa Marka Nowickiego uda się do Bielawy, aby stawić czoło miejscowej Bielawiance, która plasuje się na drugim miejscu w rozgrywkach.
L.p. Nazwa zespołu Mecze Punkty Bramki 1 Prochowiczanka Prochowice 19 40 37:22 2 Bielawianka Bielawa 19 38 49:20 3 Strzelinianka Strzelin 19 33 41:22 4 Miedź II Legnica 19 33 43:27 5 Ślęza Wrocław 19 33 23:22 6 Konfeks Legnica 19 31 38:34 7 GKS Kobierzyce 19 30 32:25 8 Kuźnia Jawor 19 24 29:38 9 Piast Żmigród 19 23 20:23 10 BKS Bobrzanie Bolesławiec 18 22 21:21 11 Piast Zawidów 19 21 35:41 12 Puma Pietrzykowice 19 20 26:39 13 Chrobry II Głogów 19 20 28:52 14 Orkan Szczedrzykowice 19 19 34:35 15 Karkonosze Jelenia Góra 18 19 20:27 16 1985 Szczawno Zdrój 19 16 17:45Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie