Reklama

PIAST WYGRYWA W PUCHARZE, ALE PRZEGRYWA W LIDZE

04/04/2011 18:55
Miniony tydzień był niezwykle pracowity dla piłkarzy Piasta Żmigród. Żmigrodzianie w środę wygrali w meczu pucharowym z Burzą Godzieszowa 2:0, a w niedziele przegrali przed własna publicznością z Pumą Pietrzykowice 0:1.

W środę (30 marca) ekipa Marka Nowickiego udała się do Godzieszowej, aby stoczyć bój z miejscową "Burzą" o półfinał Pucharu Polski na szczeblu wrocławskim. Rywale żmigrodzian na co dzień występują w rozgrywkach Klasy A; w rozgrywkach pucharowych zaś Burza Godzieszowa zasłynęła wyeliminowaniem KP Brzeg Dolny.

Jak się okazało beniaminek IV ligi miał spore problemy, aby zdobyć twierdzę niżej notowanego przeciwnika. Pucharowy pojedynek Burzy z Piastem obfitował w ambitną walkę obydwu zespołów, a klarownych sytuacji strzeleckich kibice doczekali się dopiero w końcowych fragmentach gry. Najpierw w 83. minucie meczu napastnik Burzy spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem Piasta Piotrem Bilakiewiczem, a chwilę później żmigrodzianie przeprowadzili dwie akcje, które znokautowały przeciwnika. Dokładnie w 87. minucie meczu Grzegorz Sawicki popisał się skutecznym strzałem z bliskiej odległości i futbolówka zatrzepotała w bramce gospodarzy. Dwie minuty po radości z pierwszego trafienia, przyjezdni mogli ponownie unieść ręce w geście tryumfu. Dośrodkowanie w pole karne Mariusza Niedbały, skutecznie wykończył strzałem głową... obrońca gospodarzy. Tak więc Piast Żmigród znalazł się w gronie czterech najlepszych drużyn okręgu wrocławskiego tegorocznych rozgrywek Pucharu Polski. W tym gronie, oprócz żmigrodzian, znalazły się jeszcze zespoły: Czarnych Jelcza-Laskowice, Strzelinianki Strzelin i Polonii Środa Śląska.

Tymczasem minionej niedzieli podopieczni Marka Nowickiego wrócili do rozgrywek IV-ligowych. Do Rawicza (tam Piast rozgrywa swoje mecze w roli gospodarza) przyjechała niżej notowana Puma Pietrzykowice, która przed tym pojedynkiem otwierała strefę spadkową. Jak się okazało żmigrodzianie nie sprostali rywalom i po raz pierwszy tej wiosny musieli uznać wyższość rywala. Zwycięskiego gola Puma zdobyła w 40. minucie gry, kiedy to w zamieszaniu pod bramką Piotra Bilakiewicza, piłka trafiła do Dariusza Zalewskiego, a ten z bliskiej odległości wepchnął futbolówkę do bramki żmigrodzian.

W drugiej odsłonie tego delikatnie mówiąc mizernego futbolu gospodarze nie potrafili doprowadzić do wyrównania i Puma mogła cieszyć się z upolowanej zdobyczy. Aktualnie Piast Żmigród zajmuje 9. miejsce w tabeli dolnośląskiej IV ligi i ma już tylko trzy punkty przewagi nad strefa spadkową. W najbliższą sobotę (godz. 16.00) ekipa Marka Nowickiego uda się do Bielawy, aby stawić czoło miejscowej Bielawiance, która plasuje się na drugim miejscu w rozgrywkach.

L.p. Nazwa zespołu Mecze Punkty Bramki 1 Prochowiczanka Prochowice 19 40 37:22 2 Bielawianka Bielawa 19 38 49:20 3 Strzelinianka Strzelin 19 33 41:22 4 Miedź II Legnica 19 33 43:27 5 Ślęza Wrocław 19 33 23:22 6 Konfeks Legnica 19 31 38:34 7 GKS Kobierzyce 19 30 32:25 8 Kuźnia Jawor 19 24 29:38 9 Piast Żmigród 19 23 20:23 10 BKS Bobrzanie Bolesławiec 18 22 21:21 11 Piast Zawidów 19 21 35:41 12 Puma Pietrzykowice 19 20 26:39 13 Chrobry II Głogów 19 20 28:52 14 Orkan Szczedrzykowice 19 19 34:35 15 Karkonosze Jelenia Góra 18 19 20:27 16 1985 Szczawno Zdrój 19 16 17:45

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do