Awansowali na pozycję wicelidera

W sobotę, 15 listopada, na żmigrodzki stadion zawitał Legsad Kościelec — beniaminek, który przed spotkaniem zajmował 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 15 punktów i bilansem 25:37. Drużyna z Kościelca miała za sobą cztery porażki z rzędu, ale wyróżniała się jednym — skutecznością Modou Ceesaya. 19-letni Gambijczyk zdobył aż 15 z 25 bramek swojego zespołu i przewodził klasyfikacji strzelców IV ligi.

Mecz rozpoczął się pod dyktando Piasta, który od pierwszych minut narzucił własny styl gry i konsekwentnie spychał rywali do obrony. Mimo wyraźnej przewagi gospodarzy wynik długo pozostawał bez zmian. Dopiero w 40. minucie Kacper Sztylka stanął oko w oko z bramkarzem, ale ten zdołał odbić piłkę. Futbolówka trafiła jednak wprost pod nogi Marcina Gołębiowskiego, który bez wahania umieścił ją w siatce.

Piast poszedł za ciosem. Tuż przed przerwą kibice zobaczyli kolejną koronkową akcję gospodarzy, wyprowadzoną szybkim, krótkim rozegraniem. Adrian Pytlik precyzyjnie dograł w pole karne, a Gołębiowski po raz drugi wpakował piłkę do bramki, podwyższając wynik na 2:0.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Piast kontrolował spotkanie i nie pozwalał rywalom na stworzenie realnego zagrożenia. W 82. minucie gospodarze zamknęli mecz trzecim trafieniem. Tym razem w roli asystenta wystąpił Gołębiowski, który zagrał do Piotra Zabielskiego. Pomocnik natychmiast wypuścił w tempo Patryka Łukaszewskiego, a napastnik pewnym strzałem ustalił wynik spotkania na 3:0.

Wygrana pozwoliła żmigrodzianom awansować na drugie miejsce w tabeli po pierwszej części sezonu. Przed zespołem Marcina Foltyna pozostały jeszcze dwa domowe mecze na zakończenie roku, a najbliższy z nich już w sobotę, 22 listopada, kiedy Piast podejmie GKS Mirków. Fot.: Marcin Folmer - MKS Piast.