
To już koniec, wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie jest prawomocny. Rejestr umów cywilno - prawne, o który wystąpiliśmy do burmistrza Trzebnicy blisko 2,5 roku temu, musi być udostępniony.
Po 2,5 letniej batalii mamy ostateczny wyrok.
Marek Długozima, burmistrz Gminy Trzebnica, przegrał z Danielem Długoszem, redaktorem naczelnym Nowej Gazety Trzebnickiej
Wyrok jest prawomocny. Burmistrz musi zapłacić grzywnę 1000 zł, zwrócić koszty procesu Danielowi Długoszowi i co najważniejsze rozpatrzyć jego wniosek o udostępnienie rejestru umów cywilno - prawnych, który jest w posiadaniu gminy.
Rejestr to spis wszystkich umów, jakie gmina i jej jednostki podległe zawiera z różnymi podmiotami prywatnymi i firmami
Za każdym razem Samorządowe Kolegium Odwoławacze we Wrocławiu uchylało decyzje burmistrza i nakazało rozpatrzyć wniosek, dokładnie przy tym wyjaśniając, że burmistrz nie ma racji. W końcu po ostatniej decyzji SKO, burmistrzowi zabrakło już pomysłów, ale rejestru umów dalej nie udostępnił.
Złożyliśmy skargę na
bezczynność burmistrza
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie miał wątpliwości i 15 grudnia ubiegłego roku wydał wyrok, w którym zobowiązał burmistrza Marka Długozimę do "rozpoznania naszego wniosku w terminie 14 dni, od doręczenia prawomocnego wyroku wraz z aktami sprawy". Co więcej, postanowił wymierzyć burmistrzowi grzywnę w wysokości 1000 zł, bo jak zauważył Sąd, nieudzielenie informacji publicznej trwa już ponad 1,5 roku. Ma też zwrócić 100 zł, tytułem kosztów procesu.
Marek Długozima od wyroku odwołał się jednak do NSA.
Redaktor naczelny, zawnioskował do Sądu, aby posiedzenie zostało przyspieszone ze względu na ważny interes społeczny. Sąd przychylił się do wniosku i poinformował, że wyrok zapadnie w III kwartale tego roku.
I faktycznie, 25 września NSA odrzucił kasację burmistrza Długozimy i podtrzymał wyrok WSA
Co ważne wyrok jest prawomocny i nie można się od niego odwołać
Dostaliśmy odpis wyroku i obszerne uzasadnienie. Sąd stwierdził, że skarga kasacyjna, nie zawiera usprawiedliwionych podstaw a bezczynność miała miejsce. Sąd też podkreślił, że rejestr umów cywilno prawnych jest informacją publiczną, co zresztą potwierdził sam organ.
Burmistrz musi udostępnić
rejestr umów
Pytanie, czy zrobi to teraz, czyli przed wyborami, czy będzie ukrywał go dalej?
Sąd nie miał żadnych wątpliwości, wykazał błędy w rozpoznaniu prokuratury i nakazał przeprowadzić postępowanie.
Za ukrywane informacji publicznych grożą sankcje karne. Gdyby burmistrz została skazany, to nie będzie mógł pełnić swojej funkcji.
To właśnie można sprawdzić w rejestrze umów cywilnoprawnych. Dlaczego burmistrz to ukrywa?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
MatkaKurka, nie dość, że jesteś klakierem i wazeliniarzem władzy, to jeszcze się podszywasz pod blogera.
ochłonąłeś chłopie już? To idź pisać o kolejnej kompromitacji profili na facebooku