Szukamy źródła

Ludzkie potrzeby

Jednym z problemów ludzkiego życia jest zaspakajanie pragnienia. I nie chodzi tu tylko o uzupełnianie płynów w organizmie, ale o zaspakajanie wszelkiego rodzaju pragnień (potrzeb). Niektóre z nich są bardziej podstawowe, nawet konieczne do życia (pokarm, powietrze, sen), inne stanowią o lepszym komforcie życia (posiadanie większej ilości dóbr materialnych). W końcu są i takie, które tworzą świat ducha (muzyka, literatura). Do prawidłowego rozwoju człowieka potrzebne są warunki, w których można wszystkie te potrzeby w jakimś stopniu zaspokajać. Na szczęście każdy z nas dostrzega wartość tych wszystkich potrzeb - mimo że o te podstawowe troszczy się na pierwszym miejscu. Religia próbuje wyjść naprzeciw potrzebom duchowym, ukazując w każdych okolicznościach sposób wzmacniania swojego ducha. Wielki Post jest takim szczególnym czasem. Widzimy przecież, że nie tylko pieniądze dają człowiekowi poczucie bezpieczeństwa czy w ogóle szczęście.

Radość spotkania

W ostatnią niedzielę Kościół w Liturgii Słowa podsunął nam myśl o wartości odkrywania sensu swojego życia w realizacji swojego zadania, powołania (J 4,5-42). W opisie spotkania Jezusa z Samarytanką ukazane jest wspaniałe przejście od spełniania potrzeb typowo naturalnych (zaspokojenie pragnienia przy studni z czystą wodą) do właściwego poznania siebie (przez pełną miłości rozmowę). Jest to chyba sposób na unikanie w swoim życiu doświadczania skrajnych sytuacji (wspomnianych we wstępie - w odniesieniu do świata zewnętrznego). Bo przecież na każdego z nas przychodzą stany uniesień, radości, ale także spotykają nas nieszczęścia, problemy. Jeśli będziemy wcześniej o tym rozmawiać, poznawać siebie i otaczający nas świat, łatwiej będzie można znaleźć rozwiązanie. Z tego też powodu w czasie Wielkie Postu zaleca się praktyki, które ku temu służą. Jest to  nawet naturalny sposób na docieranie do źródła, z którego czerpać można "czystą wodę". W religii tym źródłem jest Jezus obecny w sakramentach. Czy zmierzamy we właściwym kierunku, czy szukamy prawdziwego źródła?