Reklama

Trzebnickie kąpieliska

21/03/2011 18:55
Jak podają źródła pisane, w latach trzydziestych XX wieku w Trzebnicy były trzy stawy: dwa naprzeciwko uzdrowiska i jeden koło klasztoru.

W latach trzydziestych wybudowano kąpielisko w okolicy dzisiejszego Orlika, dla potrzeb  niemieckiej młodzieży. Przy tym można dodać, że na skraju Lasu Bukowego od strony Raszowa istniała baza szkoleniowa dla organizacji młodzieżowej z dostępem do wody pitnej i wieży obserwacyjnej ( studnia istnieje do dzisiaj). Basen - kąpielisko był czynny do końca lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.

Już w 1945 roku kąpielisko było użytkowane przez mieszkańców, a od 1946 roku przez sekcję pływacką prowadzoną przez Karola Tomalika. Historia starego kąpieliska kończy się pod koniec lat sześćdziesiątych, kiedy rozpoczęły się prace nad budową basenu kąpielowego otwartego na przełomie lat 1972/3. Miejsce obecnie budowanego basenu krytego ma swoją niechlubną historię od dawna. Pierwotny pomysł zbudowania tam kąpieliska podjęto w latach 1963 - 4. Wówczas to czynem społecznym wykopano wielki dół. Prace stanęły z dwu powodów. Pierwszym był brak środków finansowych i odpowiednich projektów, a drugim to, że  teren z kurzawką i  mokradłem nie nadawał się pod budowę basenu według pierwotnego pomysłu. W latach 1966-68 zlecono przeprowadzenie badań geologicznych i opracowanie nowego projektu basenu. Budowa trwała 5 lat, a budowniczowie mieli problemy techniczne powodowane podłożem.

Historia krytej pływalni jest także interesująca. Pierwszym jej pomysłodawcą, jeszcze pod koniec minionego wieku, był ówczesny dyrektor trzebnickiego ogólniaka Władysław Zięba. Niestety teren koło szkoły nie nadawał się na tego typu inwestycję. Dopiero przed trzema laty powrócono do tej idei. Jako miejsce dla obu basenów: krytego i otwartego wybrano teren pod Lasem Bukowym w miejscu starego obiektu.  Budowa pierwszego basenu przedłużyła się o półtora roku, a obecnego też zapewne przedłuży się o kilka ładnych miesięcy. Szkoda, że dzisiejsi budowniczowie nie zajrzeli do dziennika budowy poprzedniego basenu. Uniknęliby "pułapek" z terenem podłoża.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do