
Wnętrza są stare, sprzęty do wymiany, pracownicy zarabiają bardzo źle, ale pacjenci chwalą Szpital Rehabilitacyjny i Opieki Długoterminowej w Żmigrodzie. Ze sprawozdania, które przedstawił nowy dyrektor wynika, że placówka przez lata była niedofinansowana, a mimo tego udaje się uzyskać kontrakt z NFZ, a z usług szpitala korzysta wielu mieszkańców naszego powiatu.
Jaka przyszłość czeka placówkę, w której zdrowie odzyskuje wielu pacjentów?
Artur Kanicki został pełniącym obowiązki Szpitala Rehabilitacyjnego i Opieki Długoterminowej w Żmigrodzie kilka miesięcy temu. Jak sam przyznał zaraz po powołaniu go przez starostę Waldemara Wysockiego na to stanowisko, z placówkami medycznymi nie miał wcześniej do czynienia, ponieważ wcześniej zarządzał Zakładem Gospodarki Komunalnej w Żmigrodzie. Kiedy radni pytali go, jaki ma pomysł na placówkę, poprosił o czas, aby mógł dokładnie zapoznać się z placówką. Tuż przed długim weekendem, Janusz Szydłowski, przewodniczący komisji społecznej zwołał obrady i poprosił nowego dyrektora, aby ten przygotował informacje o żmigrodzkim szpitalu.
Tego nie znajdziesz w internecie
Warto interesować się sprawami lokalnymi. Dzięki niezależnemu tygodnikowi - NOWej gazecie trzebnickiej możesz poznać fakty, opinie, komentarze dotyczące swojej najbliższej okolicy. Analizujemy dla Was dane i podajemy najważniejsze informacje, które dotyczą mieszkańców powiatu trzebnickiego. Warto czytać i wiedzieć!
E-wydanie do nabycia tutaj
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie