
W ubiegły czwartek, podczas siódmej sesji, radni przegłosowali zmianę jednego paragrafu uchwały z 2009 roku w sprawie zasad gospodarowania nieruchomościami stanowiącymi własność gminy.
Obecnie od ceny lokalu mieszkalnego zbywanego w trybie bezprzetargowym, udziela się bonifikaty w wysokości: 99 proc. - w przypadku równoczesnej sprzedaży wszystkich lokali, przy jednorazowej zapłacie ceny w budynkach wielomieszkaniowych i domach jednorodzinnych; 97 proc - w przypadku jednorazowej zapłaty przy sprzedaży pojedynczych lokali. Dotychczas bonifikaty wynosiły odpowiednio 85 i 75 procent.
Projektodawcy uchwały zależało nie tylko na jak najszybszej sprzedaży mieszkań, ale i na równie szybkim otrzymaniu gotówki, bo zniesiony został punkt uchwały dający 60-proc. rabat najemcom, którzy zajmowane mieszkania zechcą kupić na raty. Obecnie - po wejściu uchwały w życie - osoby, które nie będzie stać na jednorazowe wyłożenie całej gotówki muszą wziąć kredyt w banku aby... spłacać 100- proc. wartości mieszkania.
Bez zmian pozostają natomiast dotychczasowe ograniczenia: - nie można kupić mieszkania: w budynku przeznaczonym do rozbiórki; gdy najemca zalega z zapłatą należności z tytułu najmu lokalu; jeżeli przewidywana jest zmiana jego dotychczasowej funkcji lub przeznaczenia wynikającego z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego; mieszkania socjalnego; przejętego od Skarbu Państwa lub innych jednostek samorządu terytorialnego na zadania własne gminy w okresie zastrzeżonym w umowie notarialnej; jeśli najemcy lub współmałżonkowie posiadają tytuł prawny do innego lokalu lub domu mieszkalnego, a także prawo własności lub wieczystego użytkowania gruntu przeznaczonego pod budownictwo jedno- lub wielorodzinne.
Skorzystają natomiast lokatorzy - kandydaci na właścicieli mieszkań, w których niedawno wyremontowano dach lub elewację, o ile takie remonty bankrutujący ZGM przeprowadzał. Według dotychczasowych zasad musieli na bonifikatę odczekać pięć lat. Obecnie ta karencja nie obowiązuje.
W uchwale jest też pewien haczyk, który zmusza do szybkiej decyzji i ewentualnej spłaty: bonifikaty będą należały się tylko tym, którzy złożą wnioski o wykup - a więc także spłacą wszystkie zaległości - do 31 grudnia br. Po tym terminie gmina - zgodnie z nowelizacją - nie będzie mogła stosować żadnych bonifikat.
Jakie będą korzyści z nowelizacji, zwłaszcza teraz, gdy likwidowany jest zakład gospodarki mieszkaniowej, spytaliśmy burmistrza Sławomira Błażewskiego: - Bezpośrednich zysków dzięki tej ustawie gmina nie będzie miała. Zyskiem będzie to, że nabywca, zanim będzie mógł zdecydować się na wykup, oddłuży swoje mieszkanie. Bo z promocji będą mogli skorzystać tylko lokatorzy niezadłużonych mieszkań - powiedział szef samorządu. Jak zapowiedział burmistrz, będą sprzedawane mieszkania, których uchwała nie wyłącza, nawet w budynkach, których część lokali przeznaczona jest na inne cele. - Nie chcę dzielić ludzi: na tych, którzy muszą pozostać lokatorami mieszkań komunalnych tylko dlatego, że np. w budynku są dwa lokale socjalne, których sprzedać nie wolno i tych, którzy mogą je kupić. Bo to byłoby nierówne traktowanie obywateli.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie