
Jeden z przypadków, gdy wypalanie traw doprowadziło do pożaru i interwencji strażaków miał miejsce 8 marca na ul. Czereśniowej w Trzebnicy. Sprawa była o tyle poważna, że suche trawy paliły się na obszarze 10 ha. W pobliżu znajdują się altanki działkowe, las i pszczele ule. Po ugaszeniu pożaru strażacy za pomocą tłumic dogaszali zarzewia. Na szczęście odbyło się bez strat. Przyczyną pożaru było podpalenie.
- Niestety nadal pokutuje zły zwyczaj wypalania traw, który powoduje bardzo duże zagrożenie dla dobytku. Co roku podczas pożarów w wyniku zmiany kierunku wiatru palą się altanki, ule, stodoły i budynki gospodarcze. W tym roku też już mieliśmy takie sytuacje, dlatego apelujemy do wszystkich mieszkańców, aby zaprzestali wypalania suchych traw - powiedział Bogusław Brud, zastępca komendanta powiatowego PSP w Trzebnicy.
W tym sezonie strażacy mieli już ponad 60 interwencji, a minął dopiero tydzień. Spaliło się w tym czasie ponad 80 ha traw. Strażaków kosztuje to bardzo dużo wysiłku fizycznego, ponieważ najczęściej pożary te są w bardzo trudnym terenie. Samochody mają problem z dotarciem, w niektórych sytuacjach w ogóle nie mogą dojechać, więc strażacy muszą dochodzić pieszo i gasić specjalnymi tłumicami.
Określa to m.in. ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. W art. 124 czytamy: "Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów"; w art. 131, punkt 12: "Kto...wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary...- podlega karze aresztu albo grzywny". Art. 30 ust. 3 pkt 3 Ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach : "w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:
1. rozniecenia ognisk, poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego,
2. korzystania z otwartego płomienia,
3. wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych".
Za wykroczenia tego typu grożą surowe sankcje: kara aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość może wynosić od 20 do 5 tys. zł. Art. 163. § 1 Kodeksu karnego stanowi: "Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie