
Uroczystość była wzruszająca, a przysięgi wysłuchały dzieci małżonków oraz ich najmłodsze wnuki: Oliwier i Kornelka. Pani Barbara wraz z mężem od dawna są mieszkańcami gminy Trzebnica, chociaż jak wiele osób mieszkających na tutaj, stanowią ludność napływową. Pani Barbara jako mała dziewczynka przyjechała z rodzicami i rodzeństwem do Trzebnicy z Kielc, natomiast pan Józef został przesiedlony z Lubienia Wielkiego:- Przypadek sprawił, że osiedliliśmy się tutaj. Zostaliśmy rozdzieleni, aresztowano mojego ojca, natomiast mama osiedliła się w Trzebnicy, miejscowości najbliżej położonej koło Wrocławia i przez cały czas dawała ogłoszenia, gdzie jesteśmy, by tato mógł nas znaleźć. Szczęśliwie tacie udało się uciec i nas znalazł. Potem zamieszkaliśmy w Brzykowie i zaczęliśmy prowadzić gospodarkę - opowiada pan Józef.
Państwo Szlkarz poznali się w pracy: - Na początku była znajomość, potem romans i ślub - mówi z uśmiechem pani Barbara. Podczas odnawiania przysięgi małżeńskiej "powtórni" państwo młodzi zostali odznaczenia medalem prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie. Nie jest to jednak pierwszy medal państwa Szklarz: pani Barbara w 83 r. została odznaczona Złotą Odznaką "Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego i miasta Wrocławia", natomiast w 89 r. została odznaczona srebrnym Krzyżem Zasługi. Pan Józef został odznaczony 78r. brązowym Krzyżem Zasługi, a w 84r. Złotym Krzyżem Zasługi.Państwo Szklarz teraz są już na emeryturze, jednak przez wiele lat pełnili społeczne funkcje: pan Józef w latach 73-84 był radnym powiatowym PRN, natomiast pani Barbara pracowała społecznie: przez 3 kadencje była ławnikiem, pracowała jako sekretarz i wiceprzewodnicząca.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie