
Na kartach Pisma Świętego Starego Testamentu w Księdze Syracha znajdujemy cenne uwagi odnoszące się do pielęgnowania pamięci o ludziach, którzy w jakiś sposób zaskarbili sobie nasze serca: "Wychwalajmy mężów sławnych i ojców naszych według następstwa ich pochodzenia. Ci są mężowie pobożni, których cnoty nie zostały zapomniane, [...] chwała ich nie będzie wymazana. Ciała ich w pokoju pogrzebano, a imię ich żyje w pokoleniach. Narody opowiadają ich mądrość, a zgromadzenie głosi chwałę" (Syr 44,1.13-15).
Przywołując te słowa, chciałbym nawiązać do postaci kapłanów ze Zgromadzenia Salwatorianów, którzy mocno wpisali się w powojenną historię Trzebnicy. Mam na uwadze ks. dziekana Wawrzyńca Bochenka i ks. profesora Antoniego Kiełbasę.
30 stycznia br. minęło 15 lat od śmierci ks. Wawrzyńca Bochenka (1915-1996). Pisałem o tym m.in. na łamach numeru 4 "NOWej". W zakończeniu nawiązałem do książki poświęconej ks. Dziekanowi, nad którą pracował zmarły ks. Kiełbasa. Zaznaczyłem, że według otrzymanych materiałów w wersji elektronicznej zebrane są wspomnienia wielu osób, natomiast z planowanej biografii zostały opracowane przez ks. Antoniego pierwsze lata życia i działalności kapłańskiej ks. Bochenka (1915-1945). Pozostał więc do opracowania najdłuższy i najbardziej znaczący okres w życiu ks. Bochenka, związany z posługą kapłańską w Trzebnicy. Po licznych rozmowach i konsultacjach, została podjęta decyzja przez zarząd domowy wspólnoty Salwatorianów w Trzebnicy, by w bieżącym roku wydać wspomnienia opatrzone dokumentacją zdjęciową i wstępem wprowadzającym do lektury. Nadmienię, że zostało zebranych prawie siedemdziesiąt wspomnień biskupów, kapłanów, sióstr zakonnych i wiernych świeckich. Chcielibyśmy, by książka ze wspomnieniami ukazała się do sierpnia 2011 roku. Można by wtedy promować książkę w ramach festynu parafialnego "Bartłomiejki" i Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej.
Gdy chodzi o opracowanie biografii naukowej ks. Bochenka, to jestem na etapie wstępnych rozmów z osobami, które mając odpowiednie kompetencje, chciałyby się włączyć w przygotowanie pracy zbiorowej obejmującej różne aspekty życia i działalności ks. Dziekana w Trzebnicy i na innych polach służby Kościołowi i Ojczyźnie.
Inną sprawą związaną z pamięcią o ks. Wawrzyńcu Bochenku jest przygotowanie wystawy w Muzeum Kultu św. Jadwigi. Poddałem ten pomysł pod rozwagę w homilii wygłoszonej w bazylice trzebnickiej na Mszy św. sprawowanej w rocznicę jego śmierci, 30 stycznia br. Można by taką wystawę połączyć ze wspomnianą promocją książki.
Zwracam się zatem z prośbą do byłych i obecnych mieszkańców Trzebnicy i okolic, by zechcieli udostępnić na zasadzie wypożyczenia lub też ofiarować na stałe do muzeum pamiątki związane z osobą ks. dziekana Wawrzyńca Bochenka. Mogą to być m.in. zdjęcia, upominki, nagrody otrzymane od ks. Bochenka lub inne przedmioty, które pozwoliłyby utrwalić w pamięci jego Osobę i działalność duszpasterską na przestrzeni ponad pięćdziesięciu lat. Proszę w tej sprawie kontaktować się ze mną.
W dniu 15 lipca br. przypadnie 1. rocznica nagłej śmierci ks. profesora Antoniego Kiełbasy. Na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu jest przygotowywana księga pamiątkowa dedykowana Zmarłemu. Była ona planowana jeszcze przed śmiercią, jako wyraz wdzięczności uczelni wobec swojego Profesora. Z posiadanych przeze mnie wstępnych informacji wynika, że jej wydanie jest przewidziane w 2011 roku i ma być połączone z sympozjum i promocją książki. Być może powiodą się starania, by jakaś część tych uroczystości odbyła się w Trzebnicy.
Na grudniowym spotkaniu duszpasterstwa nauczycieli padła prośba ze strony p. Barbary Kołodziejczyk o napisanie wspomnień poświęconych ks. Kiełbasie i wydanie ich drukiem, ale nie wiem jakie są dalsze losy tej inicjatywy.
Nadmienię także, że jest wstępna propozycja upamiętnienia w ramach Polskiej Prowincji Salwatorianów zmarłych w 2011 roku ks. profesora Antoniego Kiełbasy i ks. profesora Tadeusza Stycznia, ale na razie nie ma konkretnych decyzji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie