Reklama

Woda tylko do końca miesiąca

21/02/2011 18:55
Lokatorzy budynku przy ul. kard. Stefana Wyszyńskiego 2 w Obornikach Śląskich nie śpią spokojnie, choć mimo zapowiedzi Zakład Gospodarki Komunalnej nie odciął im wody. Wyrok został zawieszony, ale nie anulowany.

Pod koniec stycznia - o czym pisaliśmy przed dwoma tygodniami -  mieszkańcy budynku należącego do wspólnoty mieszkaniowej - otrzymali zawiadomienia, że ponieważ zalegają z opłatami do Zakładu Gospodarki Komunalnej, od 14 lutego zostaną pozbawieni wody.

Mimo, że każdy lokator ma w mieszkaniu własny wodomierz, ZGK rozliczał dotychczas wspólnotę, odczytując wskazania z licznika głównego. Te w domu sprawdzał administrator czyli ZGM, który należność doliczał do czynszu, by później rozliczać się z dostawcą wody (i odbiorcą ścieków).

Kurków w wyznaczonym terminie nie zakręcono, ale to nie znaczy, że groźba została już zażegnana. Jak nas poinformowano w Zakładzie Wodociągów obornickiego ZGK, termin wyłączenia wody przesunięto do końca miesiąca. Do tego czasu wspólnota ma uregulować długi lub przygotować mieszkania do indywidualnego odbioru wody. W budynku już przygotowano odpowiednie łącza.

Cztery mieszkania w sześciolokalowej kamienicy należą do gminy, a dwa wykupili już mieszkańcy. Administracją budynku w imieniu wspólnoty do niedawna zajmował się obornicki Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Do niedawna, bo w związku z likwidacją zakładu wypowiedziano wspólnotom umowy o administrowanie.

Zarządzanie wspólnotą spadło więc na największego udziałowca - ZGM w likwidacji. Ponieważ jest to mała wspólnota - trzech właścicieli - na podjęcie tak ważnej decyzji, jak przebudowa sieci wodociągowej w budynku potrzeba zgody wszystkich udziałowców. Likwidator ZGM Iwona Fuławska zwołała walne zgromadzenie wspólnoty na wczoraj. Czy się odbyło nie wiemy, bo odmówiła nam podania zarówno miejsca, jak i czasu spotkania.

Jednak jak dowiedzieliśmy się, właścicielka jednego z mieszkań przybywa obecnie za granicą. O sytuacji w swojej wspólnocie dowiedziała się za pomocą Internetu z... NOWej gazety. - Zatelefonowała do mnie i powiedziała, że do Polski wróci dopiero 28 marca  - poinformował nas jeden z sąsiadów.

Lokatorzy jednak nie tracą nadziei. Pod koniec ubiegłego tygodnia w budynku pojawił się fachowiec i porobił pomiary. -  Mówił, że będzie zakładał sieć do mieszkań, ale nie wiadomo kiedy - powiedział nam lokator.

Jak dowiedzieliśmy się od likwidator, z opłatami za wodę zalega w tym domu trzech lokatorów. Iwona Fuławska nie chciała jednak ujawnić, ani wysokości poszczególnych długów, ani sumarycznego. Nie dowiedzieliśmy się też, jak stare jest to zadłużenie

Wielką niewiadomą pozostaje więc, czy do końca miesiąca w budynku powstanie oddzielna sieć i ZGK podpisze osobne umowy z właścicielami i najemcami poszczególnych mieszkań. Ale nawet wtedy nierozwiązany pozostanie problem uregulowania już istniejących długów.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do