
Czytając, w ostatnim numerze NOWej gazety relację z sesji Rady Miejskiej Obornik Śl. i opis protestów grupy osób przeciw inicjatywie powstania przy Liceum Ogólnokształcącym w tym mieście powiatowego gimnazjum, mocno się zdumiałem.
Pewnie większość mieszkańców naszej małej ojczyzny pamięta, sprzed kilku lat, głośne protesty kupców Trzebnicy, Obornik Śl. przeciw powstawaniu w naszych miasteczkach dużych sklepów znanych sieci handlowych. Jakie padały wtedy argumenty: masowo stracą pracę pracownicy, większość małych sklepów ulegnie likwidacji itd. I co - supermarkety powstały, mieszkańcy są bardzo zadowoleni z możliwości dokonania na miejscu wygodnych i tanich (bardziej precyzyjnie - tańszych) zakupów, a drobni handlowcy po prostu mają mniejsze zyski i muszą być bardziej pomysłowi i kreatywni w swojej ofercie.
W podobnych schematach myślowych odczytuję protesty grupy osób przeciw możliwości powstania powiatowego gimnazjum przy LO w Obornikach. Przecież inicjatywa powiatowa w żaden sposób nie jest próbą likwidacji już działającego gminnego gimnazjum. Daje jedynie możliwość wyboru rodzicom i uczniom alternatywnej ścieżki rozwoju edukacyjnego. Powiat chce, przy swoim zespole szkół, umożliwić grupie ambitnej młodzieży rozszerzoną edukację, szczególnie w zakresie opanowania języków obcych oraz obywatelską. Tego typu gimnazja powiatowe działają od lat przy liceach w Trzebnicy, Żmigrodzie i nie słychać, aby z tego powodu władze gminne w tych miastach musiały likwidować swoje gimnazja.
Możliwość intensywnej nauki języka, prowadzonej przez tych samych nauczycieli przez 6 lat, a nie tylko krótki okres 3 letniej edukacji w szkole średniej, na pewno znacznie poprawi jej efektywność. Zresztą wystarczy wejść na stronę Ministerstwa Edukacji, aby przekonać się, że resort odpowiedzialny za oświatę w naszym kraju, propaguje idee łączenia edukacji gimnazjalnej z edukacją licealną w ramach jednego zespołu.
Wyssane z palca są kwoty jakie mogłaby tracić gmina Oborniki z subwencji oświatowej przy powstaniu powiatowego gimnazjum. Burmistrz Błażewski podaje kwotę 298 tys. zł, tymczasem subwencja oświatowa na jednego ucznia wynosi ok. 4,7 tys. zł, zakładając powstanie 1 oddziału, liczącego maksymalnie 30 uczniów, suma wynosi 141 tys. Ale trzeba pamiętać, że obecnie i tak część uczniów z gminy Oborniki Śl. chodzi do gimnazjum przy LO w Trzebnicy lub we Wrocławiu, ponadto do takiego gimnazjum na pewno trafiłaby część młodzieży z ościennych gmin, np. ze Skokowej i okolicznych miejscowości mających bardzo dogodny dojazd do Obornik Śl.. Tak więc realna kwota "pomniejszenia" subwencji oświatowej dla gminnej oświaty w Obornikach na pewno nie przekraczałaby 100 tys. zł rocznie, czyli porównywalnie do rocznych zarobków jednego, wysokiej rangi urzędnika w gminie.
Oczywiście, żyjemy w państwie prawa (taką mam przynajmniej nadzieję). Wiele lat temu, gdy reformowano strukturę oświaty, zapisano w ustawie oświatowej konieczność zawierania porozumienia pomiędzy jednostkami samorządowymi w sprawach prowadzenia szkół nie będących zadaniami własnymi danego samorządu. Tak więc, bez zgody na takie porozumienie władz Obornik Śląskich, powiat nie będzie mógł takiej oferty edukacyjnej młodzieży z Obornik przedstawić. Tylko, kto na tym, tak naprawdę, straci, a kto zyska?
PS. Kuriozalne jest zdanie zawarte w stanowisku Kolegium Dyrektorów gminy Oborniki, cytuję za NOWą gazetą: "warunki lokalowe w gimnazjum w Obornikach Śl. stwarzają podstawę do utworzenia w przyszłości klas licealnych". Moralność Kalego, im (starostwu) nie wolno stworzyć gimnazjum w ich liceum, nam (gminie) wolno będzie powołać liceum w naszym gimnazjum. A może czysty cynizm - podobno dzieci i wnuki autorów tego stanowiska, mimo, że mieszkają w mieście Oborniki Śl., chodzą do gimnazjum oddalonego o wiele kilometrów od miejsca zamieszkania.
Radny powiatu trzebnickiego, mieszkaniec gminy Oborniki Śląskie, jeden z współorganizatorów (do spółki z pp. Wiolettą Masiudą, Arturem Adamskim, Grażyną Kral, ówczesnym burmistrzem Eugeniuszem Jakubiakiem i kuratorką Grażyną Tomaszewską) oraz pierwszy dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Obornikach Śląskich
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie