Reklama

Sól i światło

07/02/2011 18:55
Potrawy przygotowane nawet z najlepszych składników - bez soli (i innych przypraw) nie smakują, są "jałowe". Zdarza się często, że także rozmowy, spotkania są również "bez smaku" - są czcze, banalne, puste. Na szczęście bywa też inaczej. Wartość chrześcijaństwa

Często chrześcijanin jest "solą w oku" dzisiejszego świata. Niekiedy zostajemy sami z naszą wiarą i sposobem życia - stanowimy mniejszość. Do zupy też nie wrzuca się brył soli, a jedynie szczyptę. Podobnie jest w świecie. Z jednaj strony postawa chrześcijanina razi, ale z drugiej jest on potrzebny, aby nadawać współczesnemu światu "przyprawy człowieczeństwa", "smaku miłości Bożej" czy "szczypty radości". Oczywiście od nas zależy, czy będziemy umieli przekazać właściwy obraz Boga, wyświetlić Go naszym życiem. Trzeba aż do końca kierować się w życiu orędziem Kazania na górze (Mt 5,1-12), czyli być dobrym, cichym, ubogim, przebaczać, bronić prawdy, wprowadzać pokój. Wszystko to na przekór światu, który myśli, czyni i mówi inaczej. Wtedy pamiętajmy jeszcze bardziej, że Jezus nie mówi: "wy jesteście cukrem świata" (Mt 5,13-16). Ludzi dzisiaj nawet nie chcą słuchać pięknych, słodkich słówek, ale chcą widzieć nasze dobre czyny.

 

Błogosławiony = szczęśliwy

Dla wielu ludzi szczęście to pieniądze, kariera, przyjemności, wpływowi ludzie w zasięgu. Tymczasem u Boga liczą się całkiem inne wartości. On sam przychodzi do człowieka ze swoim światłem i staje na jego drodze, która może wydawać się teraz już całkiem inna, odmieniona. Dokonuje się to przez przyjęcie Jezusa i zaufanie Jego nauce. Łącząc Ewangelię z życiem łatwiej stawać się światłem i solą dla dzisiejszego świata, który tak naprawdę bez Boga jest słaby, chory i całkiem niezrozumiały. Sól przecież oprócz przyprawy stanowi także element pożywienia, substancję niezbędną do życia. Trzeba zatem bardziej poszukiwać tego, co mimo początkowego ranienia, daje w efekcie uleczenie. Wspaniałym pierwowzorem ucznia Chrystusowego, solą i światłem świata, był apostoł Paweł. Skuteczność jego apostolstwa nie polegała "na blasku słów i mądrości", lecz na życiu całkowicie natchnionym przez Ewangelię i upodobnionym do Chrystusa ukrzyżowanego. Tylko w ten sposób chrześcijanin staje się solą: przemienia świat na głębię, na światłość, która w pełni jaśnieje. Wielkim współczesnym uczniem Jezusa był Jan Paweł II, który 1 maja zostanie uroczyście ogłoszony w Kościele błogosławionym.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do