Reklama

Płomień Sosnowiec na kolanach

31/01/2011 18:55
Sobotni mecz Gaudii Budmel z WSH CABO Płomień Sosnowiec mógł się podobać każdemu. Gra przez cały mecz toczyła się na najwyższym poziomie sportowym. Niewiele spotkań rozgrywanych w Trzebnicy miało taką dramaturgię. Ostatecznie trzebniczanki wygrały 3:0 (28:26, 25:21, 25:19).

Obie drużyny pokazały wszystko, co umieją najlepiej. U rywalek mogła podobać się obrona. Była nadzwyczaj skuteczna. Nawet silne ataki Dagmary Grajczak czy Pauliny Eski były odbierane, nie mówiąc o odbiorze naszych zagrywek. Zaś u naszych siatkarek podobała się obrona blokiem i atak.

Ten mecz, jak żaden inny, ukazał naszą zawodniczą wadę - chwilowe przestoje. Choć nie było ich wiele, bo przerywał je trener biorąc czas, to jednak zdarzały się. Podczas tych momentów naszej słabości, rywalki rządziły na boisku jak chciały...

Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia gospodyń. Przyjezdne goniły nas punktowo aż do remisu 7:7. Czas, jaki wówczas wziął trener Jarosław Jeżewski  przywrócił poprzednie tempo gry, ale nie było ono już tak mocne jak na początku seta, a gra toczyła się dalej ze zmiennym szczęściem. Sosnowiczanki doprowadziły znów do remisu 19:19, a potem wyszły na nieznaczne prowadzenie. Zaraz jednak było 26:26. Dobre zagranie naszej drużyny i błąd rywalek zakończyły seta wygraną Gaudii 28:26. W tym secie skutecznie atakowały: Agata Talisz, Paulina Eska i Dagmara Grajczak. Mieliśmy też trzy punktowe obrony blokiem i kilka cennych zatrzymań atakujących rywalek.

Drugi set był przeciwieństwem pierwszego. To rywalki wyszły na prowadzenie, a gospodynie, po chwilowym postoju, urządziły sobie pościg za nimi. Zatrzymanie gry przez naszego trenera przywróciło wolę walki i szybko osiągnięty został remis 16:16, a od stanu 18:18 nasze dziewczęta nie oddały prowadzenia do końca seta zakończonego wygraną do 21.

W tym secie swoją klasę pokazała Dagmara Grajczak atakując bardzo skutecznie a wspomagały ją Paulina Eska, Judyta Gawlak i Ewelina Menducka. W tym secie nasze zawodniczki poprawiły zagrywkę punktując trzykrotnie, podczas gdy rywalki tylko jeden raz.

Trzecia odsłona przebiegała ze zmiennym szczęściem do remisu 14:14. Od tego momentu nasza drużyna wyszła na prowadzenie powiększając systematycznie przewagę punktową. Ostatecznie trzebniczanki wygrały seta do 19 i cały mecz 3:0.

W ostatnim secie nasze zawodniczki w końcu udowodniły, kto rządzi na boisku. Atakiem zdobyły 11 punktów, podczas gdy przyjezdne 8.W grze blokiem był remis a w zagrywce mieliśmy absolutną przewagę punktową 4:0. Skuteczna gra jest zasługą składu, który podczas całego meczu ulegał niewielkim zmianom i dobrej grze Katarzyny Świderskiej - rozgrywającej. W meczu wystąpiły: Dorota Dydak, Agata Talisz, Ewelina Menducka, Małgorzata Ślęzak, Paulina Eska, Katarzyna Boroń,. Magdalena Balewska, Katarzyna Świderska, Dominika Marszałek, Dagmara Grajczak, Judyta Gawlak. Drużynę prowadzili trenerzy: Jarosław Jeżewski i Marek Wojcieszek przy obsłudze dr. Elżbiety Borodycz i masażystki Agaty Jeżewskiej.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do