
Pan Sławek poinformował nas o tym, że bardzo często zdarzają się przypadki, gdy już w pierwszym dniu promocji, nie ma konkretnego towaru na pułkach.
- Już ze trzy razy spotkałem się z taką sytuacją, że nie było produktu z ulotki. Na pytanie "dlaczego", odpowiadają, że dany produkt po prostu nie doszedł - powiedział pan Sławek.
W trzebnickim Intermarche nadal zdarzają się sytuacje, gdy inna cena znajduje się na ulotce promocyjnej, czy nawet na półce, a inna przy kasie. Przy kasie jest najczęściej wyzsza.
- Żona poszła po kaszkę i okazało się, że jest promocja, ale tylko na wybrane smaki spośród wielu. Za inne już trzeba było płacić normalnie - dodał pan Sławek, podkreślając fakt, iż pani przy kasie na pytanie dlaczego tak jest, powiedziała, że ceny nie zmieni, a towar można kupić albo nie.
Podobnej treści wiadomość przysłała do naszej redakcji Chichita 2009, która napisała: "W intermarche ceny z półek nie zgadzają się z tymi nabijanymi na kasie. Wasz artykuł w gazecie nic nie zmienił, towar który opisany jest za cenę np. za dwupak pepsi personel nabija pojedynczo w normalnej cenie. Ostatnio od 17.01 miała być promocja na kaszki bobovita. Jest to towar z gazetki reklamowej, jeżeli kupuje się cztery opakowania to cena ma być 4,57 zł za opakowanie. Niestety nie jest przestawione w systemie i nadal kosztują powyżej 6 zł za opakowanie i promocja nie obowiązuje. Jest to niezgodne z prawem, bo to jest ich oferta handlowa, ale pani w kasie zasłania się tym, że nie ma kierownika i nikt tego nie może zmienić, a oddać różnicy też nie może. W innych marketach oddają."
Jak napisaliśmy w poprzednim artykule jeżeli robimy zakupy w Intermarche, zdarza się, że różnica w cenach jest spowodowana tym, iż co 6 tygodni zmieniane są ceny produktów we wszystkich sklepach Intermarche. W niektórych przypadkach różnice w cenach są nieznaczne i klienci nawet ich nie zauważają, w innych przypadkach są troszkę większe.
- Na pewno jednak nie może być sytuacji, że cena produktu jest inna na ulotce, a inna przy kasie. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, to klient powinien podejść z paragonem do kasy głównej i wówczas różnica w cenie zostanie mu oddana. Co do kaszek bobovita, trzeba sprawdzać dokładnie na ulotkach, bo tam jest napisane, że promocja dotyczy, ale tylko konkretnego smaku - powiedziała Eliza Orepiuk, rzecznik prasowy Intermarche.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie