
Gdy dowiedzieliśmy się o systemie - podobne uruchomiły jakiś czas temu samorządy Trzebnicy, Obornik Śląskich i Żmigrodu - postanowiliśmy być jeszcze lepiej poinformowani. Zgodnie z ogłoszeniem: "Bądź na bieżąco z wydarzeniami w naszej gminie! Zarejestruj swój numer telefonu na stronie:...", znaleźliśmy w internecie podany adres. Jednak po otwarciu strony, zobaczyliśmy, że prusiccy samorządowcy nie tyle chcą udzielać informacji, co zdobywać je o nas. I to nie do końca legalnie...
Żeby się dostać do systemu, trzeba było wpisać w odpowiednie rubryki swoje dane: obok imienia, nazwiska i numeru telefonu, miejsce zamieszkania, a także ... nr PESEL, więc dane, które pozwalają nie tylko na identyfikowanie ujawniającej je osoby, ale ułatwiają dostęp do wielu dokumentów. Nasz niepokój wzbudziła informacja, że trzeba jeszcze kliknąć na kwadracik opisany następująco: "Oświadczam, że zgadzam się na przetwarzanie zamieszczonych w formularzu danych do celów związanych z obsługą i realizacją usługi systemu informacyjnego SMS Gminy Prusice". Zważywszy, że nie podano tam żadnych informacji na temat obsługi, ani regulaminu działania usługi, uznaliśmy, że nasze dane mogłyby być wykorzystywane niezgodnie z prawem. Niepokój nie był zupełnie bezzasadny... Uważni Czytelnicy przypominają sobie dziwne sprawy z meldunkami w Prusicach, które opisywaliśmy w ostatnich miesiącach: w lecie ub. roku jeden z mieszkańców musiał tłumaczyć się, że nie zamierza opuszczać swoich rodzinnych stron, gdy z urzędu wszczęto postępowanie o jego wymeldowanie, natomiast późną jesienią ilość zameldowanych w Prusicach obywateli zaczęła nagle w sposób niekontrolowany rosnąć.
Zdecydowaliśmy się jednak troszeczkę zaryzykować... Wpisaliśmy swoje imię nazwisko i numer telefonu, ale zamiast PESEL-a jedenaście zer, a zamiast miejscowości - zwrot "nie dotyczy".
Ku naszemu zadowoleniu system przyjął te dane...
Dodajmy jeszcze, że w Trzebnicy, Obornikach Śl. i Żmigrodzie nie trzeba było podawać tych wszystkich danych, a jedynie wydać... kilkadziesiąt groszy na sms-a, w którym wpisywało się kod usługi informacyjnej, jaką chcemy otrzymywać.
Po kilku dniach, kiedy nie otrzymaliśmy żadnej informacji, ani komunikatu z systemu, postanowiliśmy sprawdzić w urzędzie, co się stało.
- Ja widziałem ten wpis, znam pana, ale to jest serwis dla mieszkańców gminy, dlatego nie aktywowałem go - powiedział nam burmistrz Igor Bandrowicz. - Już w swojej kampanii wyborczej to zapowiadałem. Chciałem stworzyć dla mieszkańców gminy system, dzięki któremu mogliby otrzymywać informacje o wszelkich zdarzeniach w okolicy: gminie, ale także we własnej miejscowości.
Jak wyjaśnił Bandrowicz, prusicki system działa na innych zasadach niż w pozostałych trzech gminach. Główna różnica polega na tym, że informacja w Prusicach ma docierać do konkretnej grupy odbiorców. W bazie tworzy się foldery odpowiadające poszczególnym działom tematycznym - jak sport czy kultura, związanym z miejscem zamieszkania, ale też z funkcjami, bo jak zapewnia szef samorządu, za pomocą systemu sms-owego zamierza kontaktować się także z radnymi, sołtysami i pracownikami urzędu. Docelowo ma to wyglądać tak: nazwiska osób zarejestrowanych w systemie, znajdą się w folderach odpowiadających ich zainteresowaniom, miejscu zamieszkania i funkcji. Będą dostawać sms-y przeznaczone dla tych folderów, w które zostaną wpisani.
Zdaniem Bandrowicza, ten system jest także tańszy od już używanego w trzech gminach, głównie dlatego, że nie ma żadnych abonamentów, a urząd będzie płacił tylko za rzeczywiście wysłane sms-y.
- System jest dopiero wprowadzany i przyjmujemy wszelkie uwagi na temat jego działania i mankamentów - stwierdził burmistrz. - Rzeczywiście, zgłosiło się już parę osób nie będących mieszkańcami gminy, którzy, podobnie jak pan, chcieliby dostawać od nas komunikaty. Zamierzam więc utworzyć dla nich osobną zakładkę, dzięki której będziemy wysyłać informacje dotyczące całej gminy. System jest na tyle elastyczny, że pozwala robić takie rzeczy.
Na szczęście burmistrz Bandrowicz, po zastanowieniu, obiecał, że zniknie konieczność wpisywania numeru PESEL, rejestrować będą mogli się wszyscy, a na stronie zostanie zainstalowany - w formie "wyskakującego okienka" - regulamin usługi.
Z burmistrzem rozmawialiśmy w ubiegły czwartek. Do wczoraj nie otrzymaliśmy jednak potwierdzenia, że jesteśmy zarejestrowani w systemie. Nie było też żadnej sms-owej informacji z Prusic. Na stronie internetowej rzeczywiście nie ma już rubryczki, w którą trzeba wpisywać PESEL, ale regulaminu działania usługi w dalszym ciągu brak.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie