
Do włamania doszło we wtorek 18 stycznia br. Sprawca ukradł z piekarni radio, przedłużacz, olej oraz... 60 pączków. Funkcjonariusze odzyskali skradziony sprzęt. Pączki natomiast, jak twierdził zatrzymany, zjadł dzieląc się też ze swoim psem.
Funkcjonariusze, którzy pracowali przy tej sprawie ustalili, że mężczyzna już wcześniej - w połowie ubiegłego roku - także włamał się do tej piekarni. Wówczas też ukradł pieczywo o wartości około 100 złotych.
Przypomnijmy, że w świetle kodeksu karnego, za włamanie i kradzież grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie