Reklama

Pasażerowie czekają na poczekalnię

17/01/2011 18:55
Od soboty pasażerowie na nowo mieli korzystać z poczekalni w Szewcach, która ma być otwierana codziennie w godzinach 6 do 20. Stacja ta na początku roku zamknięta została po tym, jak pani prowadząca sklepik i kasę zrezygnowała z dalszego prowadzenia interesu. Niestety pomimo obietnic, poczekalnia jeszcze nie została otwarta.

Dworzec w Szewcach może i swoim wyglądem nie zachęca do korzystania z jego wnętrz, jednak w okresie zimowym, gdy na dworze jest naprawdę zimno, a pasażerowie czekając na pociąg stąpają z nogi na nogę, z ogromną przyjemnością schroniliby się w nim, chowając się chociażby przed wiatrem i padającym śniegiem. Niestety od pewnego czasu pasażerowie czekający na pociąg na tej stacji  nie mają takiej możliwości.

Pani Wiesława poinformowała nas o tym, że dworzec w Szewcach był otwarty dla pasażerów przez trzy lata. W tym czasie w środku budynku znajdowała się kasa z małym sklepikiem. Niestety na początku roku, pani prowadząca ten sklepik zrezygnowała z prowadzenia go, ponieważ jej się to nie opłacało, a wraz ze sklepikiem zamknięta została cała poczekalnia.

- Zadzwoniłam więc aby zapytać, kiedy znowu otworzą poczekalnię. Przecież pasażerowie z niej korzystali, dużo młodzieży jeździ do szkoły. Rozmawiałam z panem Hubertem, zarządcą PKP, który powiedział mi, że poczekalni nie otworzą, ponieważ jak to zrobią, to znowu będzie brudno i będą popisane ściany podobnie jak trzy lata temu. Wygląda więc na to, że poczekalnia ma być zamknięta i niedostępna dla pasażerów, tylko i wyłącznie dlatego, aby tam było czysto. Przecież to jest niedorzeczne. Poczekalnia ma służyć ludziom. Na co komu poczekalnia czysta, ale zamknięta - powiedziała oburzona pani Wiesława.

Zadzwoniliśmy osobiście pod numer otrzymany od pani Wiesławy, aby porozmawiać z panem Hubertem, w celu wyjaśnienia tej dość nietypowej sytuacji. Oto co usłyszeliśmy:

- Jeżeli ta pani tak powiedziała, to już teraz mogę powiedzieć, że kłamała. Ja z nikim na ten temat nie rozmawiałem, więc nie wiem, czemu ta pani się na mnie powołała. Natomiast poczekalnia rzeczywiście jest zamknięta, ale z tego co wiem, to od 15 stycznia będzie otwierana w godzinach od 6 do 20. W tym czasie pasażerowie będą mogli z niej w pełni korzystać. W tej chwili szukamy ludzi, którzy będą ją otwierać i zamykać - powiedział nam w ubiegłym tygodniu Hubert Leszek.

Niestety jak się dowiedzieliśmy w poniedziałek rano, terminu nie udało się dotrzymać, ponieważ prowadzone są negocjacje pomiędzy Wrocławiem a Warszawą dotyczące kosztów otwierania i zamykania poczekalni. Będzie więc ona na pewno otwarta, ale na razie jeszcze nie wiadomo kiedy. Mówi się, że jest szansa, że do końca stycznia pasażerowie będą mogli już z niej korzystać.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do