Reklama

Ważne zwycięstwo obornickich szczypiornistów

17/11/2016 11:09
To zwycięstwo było obornickim szczypiornistom bardzo potrzebne. Jak mówi Artur Szabat, trener oborniczan, pokazało zawodnikom, że na wiele ich stać.

CAŁY TEKST DOSTĘPNY PO ZALOGOWANIU.



REJESTRACJA


[loggedin]


- Początek mieliśmy bardzo dobry. Gra była zacięta, bramka za bramkę. Odskoczyliśmy nawet na 6 bramek, ale niestety końcówka pierwszej połowy w naszym wykonaniu była słabsza. Na przerwę schodziliśmy z przewagą 4 bramek. Druga połowa zaczęła się dobrze. Po kilku minutach odskoczyliśmy na 7 - 8 bramek przewagi. Jeśli chodzi o spotkanie, to wielu zawodników miało szansę gry. Bramkarze grali całkiem dobrze. Nie zawsze styl jest ważny, liczy się wygrana. Legnica nigdy nam nie "leżała". Ostatnie mecze wygrywaliśmy z nimi 1 bramką po dramatycznych końcówkach. Byliśmy jednak dobrze przygotowani taktycznie. Zneutralizowaliśmy ich 2 najlepszych zawodników, najlepszy strzelec Dziewiątki nie zdobył żadnej bramki. Na pewno cieszy lepsza obrona i postawa bramkarzy. Niestety podobnie jak w meczu z Brzegiem zapomnieliśmy ze mecz trwa 60 minut. W 45 prowadziliśmy 25-17. Trochę słabiej wypadły w tym meczu nasze skrzydła, skuteczność poniżej 50 procent - mówi trener i dodaje, że  ma nadzieję, że ten mecz dał chłopakom wiele wiary w siebie i będzie coraz lepiej.

- Nie ukrywam, że ostatnio każdy mecz gramy innym składem, albo ktoś odchodzi albo wypada. Nie zagraliśmy dwóch meczy w tym samym składzie. Teraz wypadł nam Przemek Błasiak, który jest pierwszym środkowym rozgrywającym, a bez niego ciężko się gra. Nie wiemy za ile wróci, bo ma problemy z barkiem. To nasz duży problem, bo nie mamy nikogo kto mógłby go zastąpić. Już niedługo na stałe wróci do nas Kamil Ramiączek. Patrząc na tabelę trzeba pamiętać, że między 5 a ostatnim miejscem są tylko 4 punkty różnicy. Gdybyśmy wygrali z Lubinem, to mielibyśmy 6 punktów, a tak mamy 4. Przed nami ciężki wyjazd do Świebodzina, później mamy 3 mecze u siebie, które musimy wygrać i na ostatni będziemy również jechać. Mamy jeszcze sporo spotkań przed sobą - przypomina trener.

Spotkanie zakończyło się wynikiem 30:26 (16:12) dla oborniczan.

[/loggedin]

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do