
Ireneusz Pisching nie jest już trenerem zawodników Dolpaszu Skokowa. Ta grająca w lidze okręgowej drużyna, od 12 października ma nowego szkoleniowca, który przed laty był zawodnikiem Śląska Wrocław. Skąd takie zmiany w klubie? Rozmawiamy z Pawłem Grzybem, prezesem Dolpaszu Skokowa
Przypomnijmy, że poprzedni trener, Ireneusz Pisching zaczął współpracę z Dolpaszem dwa lata temu, kiedy drużyna była w trudnej sytuacji. To właśnie on z A-klasowego zespołu zrobił drużynę grającą w lidze okręgowej. W tym sezonie utrzymanie w ciężko wywalczonej okręgówce może być bardzo trudne, ponieważ Dolpasz ma w tej chwili zaledwie 8 punktów i zajmuje po ostatniej kolejce 13 miejsce w tabeli. Jeśli nie poprawi znacznie gry, z utrzymaniem może się pożegnać. Czy słaba gra była powodem zmiany trenera w środku rundy?
Czy lekiem na słabą grę okaże się Zbigniew Mandziejewicz, który jako zawodnik grał między innymi w Śląsku Wrocław i Legii Warszawa, a w swojej karierze trenerskiej prowadził m.in. Gawina Królewska Wola, Chrobrego Głogów, Lechię Zielona Góra i Lotnika Twardogóra a niespełna rok temu został asystentem Romualda Szukiełowicza. Czym udało się przekonać wysokiej klasy szkoleniowca, aby został trenerem Dolpaszu Skokowa?
Pełny wywiad z Pawłem Grzybem, prezesem Dolpaszu Skokowa można przeczytać w aktualnym wydaniu papierowym lub e-wydaniu, które można kupić tutaj.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie